2006 - dobry rok dla inwestycji

W przyszłym roku pojawią się kolejne możliwości inwestowania pieniędzy. Przybędzie kilkadziesiąt nowych funduszy inwestycyjnych, na giełdzie zadebiutują nowe spółki. Jeżeli nie zabraknie gotówki w portfelach, będzie w co inwestować.

Na razie nic nie wskazuje na to, by przyszły rok miał być gorszy od mijającego. Nastroje konsumenckie są dobre, gdyż poprawia się sytuacja finansowa Polaków. Rosną realne wynagrodzenia i zmniejsza się bezrobocie, a to sprzyja skłonnościom do inwestowania.

Więcej oszczędności

Polakom przybywa gotówki, co było widać już po pierwszym półroczu, kiedy okazało się, że depozyty klientów banków wzrosły aż o 14 mld zł.

W przyszłym roku będzie prawdopodobnie tak samo, choć widać wyraźnie, że zmieniają się preferencje inwestycyjne Polaków. Jeszcze kilka lat temu gros środków zbierały banki, których klienci lokowali pieniądze na rachunkach terminowych. Teraz kapitały odpływają do innych, bardziej zyskownych instrumentów rynku finansowego. Po pierwszym półroczu depozyty terminowe osób prywatnych były zaledwie o 1 proc. wyższe niż w końcu grudnia 2004 roku.

Reklama

Tak będzie zapewne również w przyszłym roku. Lokaty w coraz większym stopniu będą ustępowały miejsca funduszom inwestycyjnym, akcjom giełdowych spółek czy polisom ubezpieczeniowym z częścią inwestycyjną. Spadająca atrakcyjność lokat to przede wszystkim efekt obniżających się stóp procentowych, z powodu których oprocentowanie zwykłych rachunków terminowych oscyluje wokół 4 proc. Jak na razie wygląda na to, że Rada Polityki Pieniężnej nie będzie podnosić stóp, a to znaczy, że lokaty terminowe dalej będą traciły na atrakcyjności.

Akcje nadal atrakcyjne

Zyskają za to inne sposoby inwestowania. Całkiem możliwe, że kolejny duży wzrost aktywów odnotują fundusze inwestycyjne. Tylko w tym roku zwiększyły się one do listopada o 19 mld zł, do 56,8 mld zł (w ciągu pięciu lat wzrosły one ośmiokrotnie). Według wstępnych szacunków, w końcu grudnia sięgną 60 mld zł, a w ciągu 3-5 lat mogą dociągnąć do 100 mld zł. W ślad za rosnącymi kapitałami będzie szła liczba nowych funduszy. W tym roku pojawiło się ich na rynku ponad 40, w przyszłym może być jeszcze więcej.

Która grupa funduszy będzie nadawała ton TFI, na razie jeszcze nie wiadomo. Na podstawie tegorocznych obserwacji można założyć, że stracą fundusze papierów dłużnych, natomiast zyskiwać będą zrównoważone, akcyjne czy stabilnego wzrostu.

Takie prognozy to efekt diagnozy rynku, według której również w przyszłym roku rynek akcji powinien rosnąć. W mijającym roku hossa, która rozpoczęła się dwa lata temu, nadal trwała: od stycznia do połowy grudnia indeks największych spółek WIG20 zyskał 30,5 proc., a średnich MIDWIG - 20,2 proc.

Analitycy przewidują, że dobra passa szybko się nie zakończy, a prognozy wzrostu giełdy na przyszły rok oscylują wokół 10-15 proc.

Ryzyko istnieje

Tempo może więc nieco osłabnąć, ale nadal będzie na tyle atrakcyjne, by inwestycje w akcje przynosiły spore zyski. Skorzystają na tym zarówno osoby inwestujące pośrednio w rynek akcji poprzez fundusze inwestycyjne, jak i bezpośrednio - same kupujące i sprzedające walory.

Okazji do giełdowych transakcji nie zabraknie, nawet gdyby parkiet wpadł w chwilowe tarapaty. Warto pamiętać, że akcje opłaca się kupować naprawdę wówczas, gdy są one tanie. Na razie większość z nich należy do najdroższych w historii, obniżka notowań byłaby więc okazją do śmiałych zakupów.

Warto też zwrócić uwagę na debiutantów. W tym roku było ich 34 - prawie tyle samo co przed rokiem. Akcje większości z nich dały sporo zarobić. W przyszłym roku debiutantów też nie zabraknie, choć może ich być nieco mniej niż w tym roku. Nie będzie też tak spektakularnych prywatyzacji, które jak na razie dawały niemal murowany zysk.

Inwestując w akcje trzeba jednak zachować ostrożność, gdyż korekta może pojawić się niespodziewanie i nie wiadomo na jak długo. Z nie mniejszą rozwagą lepiej podchodzić do inwestycji w waluty, gdyż prognozy na przyszły rok zakładają umocnienie złotego, a to znaczy, że transakcje dolarowe czy w euro mogą być ryzykowne.

Stanisław Koczot

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: fundusze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »