Agenci ABW weszli do siedziby Orlenu. "Zabezpieczono nośniki i komputery"
Funkcjonariusze z delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w Bydgoszczy w środę weszli do siedziby Orlenu w Płocku - poinformował dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski. "Zabezpieczali nośniki danych i komputery" - stwierdził Łódzki Wydział Prokuratury Krajowej do spraw Przestępczości Zorganizowanej.
"Czynności miały związek z wynikiem ustaleń poczynionych w śledztwie dotyczącym m.in. podejrzenia zaniżania cen paliw przez PKN Orlen" - podkreśliła prokuratura w odpowiedzi na pytania dziennikarza.
Jak zaznaczyli śledczy, ze względu na dobro postępowania nie będą na razie przekazywać bardziej szczegółowych informacji.
Śledztwo w sprawie podejrzenia zaniżania przez Orlen cen paliw wszczęto 17 stycznia 2024 roku. Obejmuje ono okres od 1 sierpnia do 31 października 2023 roku. Mowa tutaj o tzw. "cudzie na Orlenie". Pojawiały się sugestie, że koncern, kierowany wówczas przez Daniela Obajtka, sprzedawał paliwa poniżej cen rynkowych w związku z wyborami parlamentarnymi.
Postępowanie ma ustalić, czy poprzez "nadużycie uprawnień" bądź "niedopełnienie obowiązków" przez osoby zarządzające spółką Orlen mogło tam dojść do "niezasadnego zaniżenia cen paliw płynnych względem cen rynkowych". W związku z tym mogło dojść do sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w spółce Orlen w nieustalonej dotychczas kwocie.
W związku z dwoma śledztwami dotyczącymi koncernu - w sprawie fuzji z Lotosem i zaniżania cen paliw - zabezpieczono 73 gigabajty dokumentów w wersji elektronicznej i 2 terabajty korespondencji elektronicznej. Przekłada się to na 33 279 plików w 8 373 folderach.
- To przeogromna ilość materiału dowodowego, który w całości wymaga bardzo szczegółowej analizy, każdy dokument, każdy mail i każdy załącznik - mówiła w kwietniu Monika Mieczykowska, ówczesna zastępczyni prokuratora okręgowego w Płocku.