Agora bez kompleksów

Kurs akcji Agory, wydającej największy w kraju opiniotwórczy dziennik, stracił od początku roku ponad 30 proc. Wczoraj notowania spadły o 1,3 proc. i na zamknięciu papier kosztował już tylko 45,6 zł. Tylko tyle, choć nadal więcej niż stanowi najnowsza wycena Citibanku (32 zł za akcję).

Rynek prasy, na którym działa Agora, staje się coraz bardziej konkurencyjny. Wiadomo już, że w poświąteczny wtorek w kioskach ukaże się pierwszy numer gazety wydawanej przez Axel Springer Polska, oddział niemieckiego potentata na rynku prasowym. Będzie nosić tytuł "Dziennik".

- Trudno mi spekulować, jakie są przyczyny spadku kursu. Jeśli jednak są związane z naszą konkurencją, to myślę, że warto przypomnieć inwestorom, jak wygląda krajobraz. A wygląda tak, że jest "Gazeta Wyborcza", która sprzedaje się w liczbie 450 tys. egzemplarzy, ma ponad 5 mln czytelników i jest niewątpliwie liderem. I jest konkurent, który dopiero się przymierza do wejścia na rynek i w planach ma osiągnięcie sprzedaży na poziomie 150 tys. egzemplarzy - mówi W. Rapaczyńska. - Nie jest powiedziane, że nawet największy zagraniczny koncern musi pokonać polską firmę. Dowodzi tego sukces polskich, czeskich czy węgierskich spółek w zjednoczonej Europie. Nie ma powodu do kompleksów - deklaruje prezes.

Przygotowując się do wejścia konkurencji, spółka najpierw wprowadziła na rynek gazetę środka "Nowy Dzień", który niedługo potem zamknęła, bo nie sprostał oczekiwaniom. Niedawno zmieniła makietę "GW", wzmocniła ją o różne dodatki, a wczoraj ruszyła nowa kampania reklamowa gazety. - Jesteśmy zadowoleni z kierunku, w jakim zmierzają efekty tych prac - mówi prezes, ale nie ujawnia szczegółów.

Pytana o koszty obrony "GW" kilkakrotnie przypomina w czasie rozmowy, że Agora ma spore możliwości finansowe. Nie zdradza, czy poprawiły się wyniki innych segmentów, w tym lokalnych radiostacji.

- Strategia polegająca na prowadzeniu ich pod dwiema markami jest dość nowatorska i w naszej ocenie jak do tej pory sprawdza się - mówi. Otwarcie chwali natomiast ponadregionalny Tok FM, który w I kwartale tego roku miał 2,7-proc. udział w słuchalności, podczas gdy rok wcześniej 1,7 proc.

W sprawie dywidendy i ewentualnego buy-backu zarząd Agory wypowie się po 25 maja, gdy uchwałę zarządu zaaprobuje rada nadzorcza spółki.

Urszula Zielińska