Ambitna strategia Drozapolu-Profilu

Rada nadzorcza przedsiębiorstwa przyjęła dwuletni plan rozwoju. Spółka planuje przejęcia i emisję akcji. Papiery dystrybutora stali podrożały w piątek o 6,6 proc.

Rada nadzorcza przedsiębiorstwa przyjęła dwuletni plan  rozwoju. Spółka planuje przejęcia i emisję akcji. Papiery  dystrybutora stali podrożały w piątek o 6,6 proc.

Na początku piątkowej sesji akcje drożały nawet o 10 proc. Na zamknięciu walory kosztowały 3,4 zł. Akcjonariusze z entuzjazmem przyjęli informację o przyjęciu przez radę nadzorczą Drozapolu-Profilu strategii na lata 2006-2008. Szczegóły zostaną przedstawione na konferencji prasowej, zaplanowanej na drugą połowę maja. W piątkowym komunikacie spółka poinformowała o głównych założeniach, które znane są już od dłuższego czasu. Firma będzie dążyć do tego, żeby zamknąć 2008 rok obrotami rzędu 400 mln zł i zyskiem netto 12-16 mln zł. W 2005 roku Drozapol-Profil miał 0,6 mln zł straty, przy 82,2 mln zł obrotów.

Reklama

Przynajmniej dwa przejęcia

Tak wysokie obroty ma wypracować grupa kapitałowa. Plany zakładają przejęcie 3-4 spółek zajmujących się produkcją, przetwarzaniem i handlem wyrobami hutniczymi. Już po sesji pojawił się komunikat w sprawie pierwszej akwizycji. Drozapol podpisał list intencyjny w sprawie zakupu 33 proc. udziałów legnickiej spółki Cynk-Mal, produkującej ocynkowane taśmy i druty stalowe oraz profile. Jej obroty w 2005 roku wyniosły 62 mln zł. Po due diligence przedsiębiorstwa podpiszą umowę. Stanie się to prawdopodobnie przed końcem czerwca. Na celowniku jest jeszcze jedna spółka. Żeby sfinansować przejęcia, w grę wchodzi nowa emisja akcji Drozapolu. Część walorów obejmą obecni udziałowcy Cynk--Malu. Pozostałe papiery będą sprzedane w ofercie publicznej.

- Na razie za wcześnie mówić o szczegółach. Koncepcję przejęć i ich finansowania przedstawimy w maju. Wszystko zależy od tego, czy pomysł spodoba się inwestorom instytucjonalnym - mówi prezes Wojciech Rybka. Liczy, że emisja zwiększy atrakcyjność spółki na rynku. W lutym z akcjonariatu wyszedł fundusz Union Investment TFI, który miał 8,2 proc. kapitału i 5 proc. głosów. Założyciele i główni akcjonariusze firmy, Wojciech i Grażyna Rybka, kontrolują ponad 72 proc. kapitału. Dzięki uprzywilejowaniu papierów, dysponują 83 proc. głosów. Po ewentualnym podwyższeniu kapitału, chcą zachować 50 proc. plus jeden głos.

Inwestycje w wartość dodaną

Bydgoska spółka będzie się rozwijać organicznie, tworząc nowe oddziały i przedstawicielstwa handlowe. - Dwa lata temu byliśmy kojarzeni z handlem w północno-zachodniej Polsce. W ciągu ubiegłego roku i w pierwszym kwartale 2006 roku mocno rozbudowaliśmy sieć - mówi W. Rybka. Rozbudowa jest o tyle istotna, że Drozapol-Profil handluje wyłącznie na rynku krajowym. Spółka zajmie się przetwarzaniem stali. Tym samym wpisuje się w tendencję panującą w branży: firmy czysto handlowe będą iść w kierunku wytworzenia wartości dodanej. W Bydgoszczy zostanie uruchomiona produkcja zbrojeń budowlanych, a w Ostrowcu Świętokrzyskim zostanie otwarte centrum wstępnego przetwarzania stali. W obu przypadkach spółka najprawdopodobniej skorzysta z refundacji ze środków unijnych. Według planów, usługi dodane do handlu wyrobami hutniczymi mają pod koniec 2008 roku stanowić 30 proc. obrotów.

Wiara w poprawę

Notowania spółki znalazły się w trendzie wzrostowym. To wyraz wiary inwestorów, że okres słabych wyników finansowych Drozapol ma już za sobą.

Ci inwestorzy, którzy kupowali akcje spółki tuż po jej debiucie w końcu 2004 r. mieli pecha. Właśnie na IV kw. 2004 r., przypadł szczytowy okres w wynikach finansowych. Wówczas zysk netto na akcję wynosił prawie 0,70 zł. Od tego czasu z kwartału na kwartał było już tylko coraz gorzej. W ubiegłym roku firma zanotowała stratę netto. Pogorszenie wyników zaowocowało spadkiem kursu o ponad połowę. Pierwsze trzy miesiące tego roku były jednak pierwszym kwartałem w historii notowań Drozapolu, w którym kurs poszedł w górę (o ponad 12 proc.). Na tym się nie skończyło. Ponad tydzień temu notowania przebiły opór wynikający ze szczytu z października ub.r. (2,97 zł), co oznacza zmianę trendu bocznego na wzrostowy. Skoro oczekiwania na poprawę wyników są siłą napędową tendencji zwyżkowej, to kluczowym wydarzeniem może się okazać publikacja wyników finansowych za I kw., którą zaplanowano na 4 maja.

Tomasz Hońdo, Adam Roguski

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: przejęcia | Strategie | przedsiębiorstwa | papiery | suknie ślubne rybki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »