Ambitne plany Dino. Więcej sklepów i inwestycje w "doświadczenia zakupowe"
W 2024 r. Dino chce otworzyć więcej sklepów niż w roku ubiegłym - poinformowała spółka przy okazji publikacji swojego raportu finansowego za 2023 r. Ale to nie koniec inwestycji. Rosnąca liczba sklepów wymaga większej liczby centrów dystrybucyjnych i budowy kolejnego zakładu odpowiedzialnego za produkcję świeżego mięsa dostarczanego do supermarketów sieci. Dino chce też zainwestować w "poprawę doświadczeń zakupowych" swoich klientów. Wyda na to wszystko od 1,5 do 1,6 mld zł. Wyniki spółki za czwarty kwartał 2023 r. rozczarowały jednak giełdowych inwestorów. Kurs akcji spadał na otwarciu.
Z raportu finansowego Dino wynika, że w całym 2023 roku sieć osiągnęła 25,67 mld zł przychodów (wzrost o 29,6 proc. rok do roku), a jej zysk netto wyniósł 1,41 mld zł (wzrost o 24,1 proc. rok do roku).
Ale kurs spółki zanurkował po publikacji sprawozdania spółki, chociaż liczy są imponujące. Tuż po otwarciu handlu na warszawskim parkiecie cena akcji Dino spadała o 8,4 proc. do 380 zł. Powód? Analitycy oczekiwali nieco wyższych wyników za sam czwarty kwartał.
Jak bowiem wynika z wyliczeń PAP Biznes na podstawie raportu rocznego spółki, zysk netto grupy Dino Polska w samym czwartym kwartale 2023 roku wyniósł 348,4 mln zł, podczas gdy analitycy zakładali 398,8 mln zł zysku netto, a więc o całe 50 mln zł więcej. EBIT, czyli zysk operacyjny, wyniósł 459,6 mln zł w IV kwartale wobec oczekiwań rynku na poziomie 522,8 mln zł. Przychody grupy wyniosły zaś w ostatnim kwartale minionego roku 6,7 mld zł - a analitycy spodziewali się, że będzie to 6,9 mld zł.
Spółka podała też, że w ubiegłym roku uruchomionych zostało 250 nowych marketów Dino. Na dzień 31 grudnia 2023 r. sieć Dino tworzyło 2406 sklepów (12 proc. więcej w porównaniu ze stanem na koniec grudnia'22) o łącznej powierzchni sali sprzedaży wynoszącej blisko 948 tys. m kw.
Nakłady inwestycyjne Dino wyniosły w 2023 r. 1,2 mld zł.
W tym roku należąca do miliardera Tomasza Biernackiego sieć chce wydać więcej - ma to być kwota od 1,5 do 1,6 mld zł. W co Dino zainwestuje te pieniądze?
Przede wszystkim w nowe sklepy. "Oczekujemy, że w 2024 r. otworzymy więcej sklepów niż w 2023 r., a całkowita liczby marketów Dino wzrośnie o niskich kilkanaście procent" - napisał w liście do akcjonariuszy Michał Krauze, członek zarządu Dino Polska.
Rosnąca liczba sklepów wymaga z kolei większej liczby centrów dystrybucyjnych, z których do supermarketów trafiają towary. "Planujemy kolejne inwestycje w celu rozbudowy naszej sieci oraz poprawy doświadczeń zakupowych klientów. Cześć z tych inwestycji jest już w trakcie, jak na przykład budowa kolejnych czterech centrów dystrybucyjnych, których zadaniem będzie punktualne zaopatrywanie rosnącej liczby sklepów Dino w ulubione produkty konsumentów, a w szczególności codzienne dostarczanie do tych sklepów świeżych produktów" - napisał w sprawozdaniu z działalności spółki członek zarządu Michał Krauze.
Dino niedawno zakończyło budowę i uruchomiło swoje ósme centrum dystrybucyjne w miejscowości Kaliska w województwie kujawsko-pomorskim. Spółka podjęła też decyzję o budowie czterech kolejnych takich centrów - będą one zlokalizowane w województwach wielkopolskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim i świętokrzyskim. Dino planuje uruchamiać te centra w latach 2024-2025.
Spółka musi także inwestować w przedsiębiorstwo Agro-Rydzyna, które należy do Grupy Kapitałowej Dino Polska. Powód jest prosty - w każdym sklepie Dino jest stoisko mięsne, a Agro-Rydzyna to firma zajmująca się rozbiorem mięsa i dostarczania go do supermarketów. Dino obecnie rozbudowuje pierwszy zakład produkcyjny Agro-Rydzyna - i buduje od podstaw drugi zakład.
"Praca, jaką w ostatnim roku włożyliśmy w ekspansję geograficzną oraz w kształtowanie oferty marketów Dino pozwoliła na kolejne postępy w rozwoju naszej firmy. Liczba wizyt klientów w sieci Dino rośnie w dwucyfrowym tempie, a skala działalności mierzona przychodami ze sprzedaży w ciągu ostatnich dwóch lat niemal się podwoiła" - pochwalił się wynikami sieci członek zarządu Michał Krauze.
"Uważnie wsłuchujemy się w potrzeby konsumentów tak, by w obliczu wzrostu dochodów rozporządzalnych pozwoliło to wygenerować niski dwucyfrowy wzrost sprzedaży like-for-like" - dodał.
Oznacza to, że Dino liczy na to, iż rosnące dochody do dyspozycji gospodarstw domowych w Polsce - wynikające chociażby z podwyżek płacy minimalnej czy zwiększonych transferów socjalnych - przełożą się na większe zakupy klientów w supermarketach sieci. Wzrost sprzedaży like-for-like dotyczy sklepów porównywalnych - czyli sklepach funkcjonujących co najmniej rok - a oczekiwania sieci dotyczące "niskiego dwucyfrowego wzrostu" tego wskaźnika zakładają zapewne wzrost o 11-13 proc. W 2023 r. sprzedaż like-for-like w sklepach Dino rosła o 17,2 proc. wobec 28,5 proc. w 2022 r.