Amerykanie mają jednego przedstawiciela w RN

Francuski koncern Pernod Ricard zachowa pełną kontrolę nad Agrosem. Przedstawicielom amerykańskich funduszy, które mają 35-proc. udział w kapitale akcyjnym spółki, udało się podczas wczorajszego NWZA wprowadzić zaledwie jednego przedstawiciela do 5-osobowej rady nadzorczej. Amerykanie zapowiadają zaskarżenie uchwał podjętych przez walne.

Francuski koncern Pernod Ricard zachowa pełną kontrolę nad Agrosem. Przedstawicielom amerykańskich funduszy, które mają 35-proc. udział w kapitale akcyjnym spółki, udało się podczas wczorajszego NWZA wprowadzić zaledwie jednego przedstawiciela do 5-osobowej rady nadzorczej. Amerykanie zapowiadają zaskarżenie uchwał podjętych przez walne.

Pełnomocnicy amerykańskich funduszy wnioskowali o powołanie 8 członków do rady nadzorczej. Jednak głosami podmiotów zgromadzonych wokół Pernod zdecydowano, że rada nadzorcza będzie składała się, jak dotychczas, z 5 członków. Sprzeciw wyrazili Amerykanie, twierdząc, że 5-osobowy skład rady nie daje możliwości umieszczenia w niej przedstawicieli mniejszościowych akcjonariuszy.Kiedy doszło do tworzenia grup, które miały głosować nad wyłonieniem członków do rady, okazało się, że żaden z podmiotów nie chciał przystąpić do utworzenia grupy z amerykańskimi funduszami.- Zaproponowałem utworzenie wspólnej grupy przedstawicielom Société Générale oraz Scitrium Europe i Taylor Burnham. Osoby reprezentujące interesy SG wyraźnie oświadczyły, że mają inne instrukcje. Również pełnomocnicy holenderskich funduszy odmówili utworzenia wspólnej grupy - powiedział Parkietowi Krzysztof Stefanowicz, pełnomocnik Highwood Partners. Przedstawiciele SG i holenderskich funduszy na wyraźne polecenie wiceprezesa Agrosu Włodzimierza Kłody odmówili jakichkolwiek komentarzy w sprawie głosowania grupami.

Reklama

Ostatecznie utworzono tylko jedną grupę, skupioną wokół funduszu OBP Investors, która wybrała Zbigniewa Piotrowskiego do RN. Spółki zależne od Pernod Ricard nie utworzyły żadnej grupy (prawdopodobnie chciały w ten sposób uniknąć posądzenia ich o współdziałanie z innymi podmiotami). Poza tym, gdyby zdecydowały się na utworzenie grup, mogłyby maksymalnie utworzyć 3 grupy, co pozwalałoby im wybrać 3 członków. Głosując uprzywilejowanymi akcjami są w stanie wybrać 4 członków.Przedstawiciele mniejszościowych akcjonariuszy zapowiedzieli zaskarżenie podjętych przez walne uchwał. Są oni zdania, że Pernod ominął prawo, ponieważ bez zgody KPWiG dokupował walory spółki, w której ma już prawie 75% głosów poprzez spółki zależne.Kilkanaście poprawek do projektu uchwał podczas wczorajszego NWZA Agrosu zgłosili przedstawiciele amerykańskich funduszy, posiadających łącznie pakiet ok. 3,9 mln akcji, dających prawie 15% głosów na WZA. Podczas głosowania nad nimi trudno było się oprzeć wrażeniu, że nowe podmioty, które zarejestrowały walory na walne (dwa fundusze zarejestrowane w Amsterdamie oraz Société Générale) działały w porozumieniu ze spółkami zależnymi od Pernod Ricard, największego akcjonariusza polskiej spółki. To zaś z kolei dawałoby podstawę do odebrania grupie francuskiej części głosów.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie | przedstawiciel | NAD | zaskarżenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »