Atrakcyjne walory po złotówce

Najpewniejszy sposób na zdobycie kapitału, to emisja z prawem poboru po bardzo niskiej cenie. Nie wszystkie spółki korzystają z tego przepisu. W najbliższych tygodniach trzy giełdowe spółki sięgną do kieszeni inwestorów. Poszukają pieniędzy na rozwój.

 Najpewniejszy sposób na zdobycie kapitału, to emisja z prawem poboru po bardzo niskiej cenie. Nie wszystkie spółki korzystają z tego przepisu. W najbliższych tygodniach trzy giełdowe spółki sięgną do kieszeni inwestorów. Poszukają pieniędzy na rozwój.

Najbliżej emisji akcji jest Capital Partners, firma działająca na zasadzie funduszu inwestycyjnego.

Nowy schemat emisji

Wczoraj jej udziałowcy zgodzili się na emisję 4,6 mln akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy. Walory będą sprzedawane po 2 zł, podczas gdy na giełdzie handlowane są niemal 50 razy drożej! - Przeprowadzanie emisji po cenie znacznie niższej niż rynkowa, z prawem poboru dla dotychczasowych udziałowców, oznacza niemal pewny sukces operacji. I nie ma w tym nic złego - mówi Marcin Materna, analityk DM Millennium. Jeśli wierzyć jego słowom, a efekty przeprowadzonych w ten sposób emisji pozwalają na to, konta Capital Partners niebawem zostaną zasilone o prawie 10 mln zł. Pieniądze trafią do jednej ze spółek portfelowych - CP Energii, która zajmuje się handlem gazem.

Reklama

Niska cena emisyjna oznacza wysoką wartość prawa poboru. Z jednej strony dotychczasowi akcjonariusze chętnie kupują "tanie" akcje. Z drugiej - jeśli ktoś zainwestuje w prawo poboru, to także po to, by wziąć udział w emisji. Dlatego taka strategia oznacza niemal pewny sukces.

Teraz się uda?

Prawdopodobnie powodzeniem zakończy się także emisja akcji Swissmedu, pierwszego na warszawskiej giełdzie prywatnego szpitala. To kolejna próba zdobycia kapitału. Dziś akcjonariusze mają zadecydować o emisji od 1,4 do 14,5 mln akcji. - Sądzę, że emisja powinna zostać przegłosowana. Będziemy chcieli sprzedać jak najwięcej akcji - mówi Roman Walasiński, prezes Swissmedu. Gdańska spółka usilnie poszukuje kapitału na rozkręcenie biznesu. Jeden z najnowocześniejszych szpitali w kraju potrzebuje bowiem środków na budowę sieci przychodni, który pozwoliłby na większe wykorzystanie jego usług. Swissmed będzie sprzedawał jedną akcję po 1 zł wobec prawie 6 zł wyceny rynkowej.

Niedawna próba pozyskania kapitału zakończyła się fiaskiem. Z oferowanych 5 mln walorów sprzedano zaledwie 760 tys. Spółka ustaliła wówczas cenę emisyjną na 2,8 zł, czyli w okolicach wyceny rynkowej. Informacje o emisji o 1 zł znacznie podniosły kurs giełdowy. - Inwestorzy powinni pamiętać o fundamentach i o rzeczywistej wartości spółek. W ostatnim czasie obserwujemy, że rynek jest skłonny bardzo dużo płacić za przyszłość. W takich sytuacjach ryzyko inwestycji jest oczywiście większe - mówi Marcin Materna.

Pozycja np. Swissmedu w ciągu ostatnich miesięcy nie zmieniała się radykalnie, a na pewno nie tak bardzo, by w ten sposób wytłumaczyć ponad dwukrotny wzrost wyceny spółki na giełdzie. - Dlaczego emitujemy akcje po 1 zł? Obserwujemy rynek i wyciągamy wnioski - mówi Roman Walasiński.

Beefsan rośnie

Dziś zbiorą się także akcjonariusze Beefsanu, niewielkiej spółki z branży mięsnej. Główny punkt obrad także dotyczy emisji akcji. Spółka chce wyemitować ponad 32 mln akcji dla właścicieli branżowej grupy AJPI. Fuzja pozwoli na znaczne wzmocnienie pozycji rynkowej. Przychody "nowego" Beefsanu wzrosną 10-krotnie. Testem czy nowa strategia zarządu spółki jest właściwa będzie druga emisja, która także dziś ma być przegłosowana. Zarząd chce uplasować wśród inwestorów finansowych 10,7 mln akcji. Ceny jeszcze nie podano. Papiery będą sprzedawane bez prawa poboru.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Walor | emisja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »