Austriacki koncern chce przeznaczyć na inwestycje 2 mld EUR

Austriacki OMV podtrzymuje nadal jest zainteresowany kupnem akcji PKN. Aby liczyć się w ostatecznej rozgrywce prywatyzacyjnej, jest w stanie przedłużyć ważność oferty. Oferuje też szeroką współpracę, m.in. dostęp do sieci sprzedaży.

Austriacki OMV podtrzymuje nadal jest zainteresowany kupnem akcji PKN. Aby liczyć się w ostatecznej rozgrywce prywatyzacyjnej, jest w stanie przedłużyć ważność oferty. Oferuje też szeroką współpracę, m.in. dostęp do sieci sprzedaży.

Najpóźniej 12 stycznia 2002 roku stanie się jasne, czy OMV będzie liczył się w dalszej rozgrywce prywatyzacyjnej płockiej spółki. Wtedy właśnie kończy się wyłączność negocjacyjna węgierskiego MOL na zakup 17,6 proc. akcji koncernu. W odpowiedzi na apel Wiesława Kaczmarka, szefa resortu skarbu, OMV rozważa kolejne przedłużenie oferty.

- Do końca 2001 roku przedłużyliśmy naszą ofertę na zakup akcji PKN Orlen. Gdyby przedstawiciele MSP zwrócili się z prośbą o dalsze przedłużenie, to jesteśmy skłonni dostosować się do tego. Jednak nie zamierzamy zmieniać kształtu naszej dotychczasowej oferty - przyznaje Karl Hummelbrunner, wiceprezes zarządu OMV.

Reklama

Partnerki układ

Austriacki koncern nie zamierza dokonywać przejęcia płockiego przedsiębiorstwa. Proponuje jednak włączenie jego w struktury OMV.

- W naszej ofercie proponujemy Orlenowi podwójne notowanie, zarówno na giełdzie w Warszawie, jak też Wiedniu. Pragnę podkreślić, że chcemy związać się z polskim koncernem na zasadach partnerskich. Samego przejęcia nie bierzemy pod uwagę, gdyż obie firmy są zbyt duże do przeprowadzenia tego typu operacji. W związku z tym interesuje nas współpraca partnerska i połączenie pewnych działań operacyjnych - zaznacza Karl Hummelbrunner.

Austriacy chcą udostępnić Orlenowi sieć sprzedaży i rozwiązania technologiczne. Będzie mógł korzystać z doświadczeń OMV, które zdobyło w 12 krajach europejskich.

- Dzięki temu wszystkiemu przychody polskiego koncernu mogą wzrosnąć o kilka milionów euro rocznie. To należy oczywiście wiązać ze wzrostem wartości samej firmy - dodaje Karl Hummelbrunner.

Przedstawiciel austriackiego koncernu obiecuje, że PKN dzięki włączeniu w struktury OMV ma szansę stać się przedsiębiorstwem międzynarodowym. Wspólnie z OMV może stać się numerem jeden na rynku paliwowym w Europie Środkowo-Wschodniej.

Czas inwestycji

Inwestycje mogą okazać się szczególnie ważne dla austriackiego koncernu, który nadzwyczaj uważnie penetruje rynek Europy Środkowo-Wschodniej.

- W najbliższych trzech latach zamierzamy zainwestować 2 mld EUR, z czego 2/3 przeznaczymy na poszukiwanie i wydobycie ropy. Zakup udziałów Orlenu chcemy sfinansować ze środków własnych - podkreśla wiceprezes OMV.

Koncern może pozwolić sobie na takie inwestycje z racji osiąganych coraz lepszych wyników. W pierwszych trzech kwartałach 2001 roku sprzedaż skonsolidowana z wyłączeniem akcyzy wzrosła o 7 proc. do prawie 5,8 mld EUR. Natomiast EBIT (dochód przed opodatkowaniem odsetek i podatków) zwiększył się o 46 proc. do 510 mln EUR.

- Wyniki OMV są coraz lepsze, bo nasza działalność jest zintegrowana i działamy właściwie we wszystkich segmentach rynku paliwowego. W tym roku nastąpił spadek marży w branży rafineryjnej, ale produkcja ropy była zyskowna, co pozwala realizować nasze założenia - tłumaczy wiceprezes austriackiego koncernu.

Karl Hummelbrunner zapewnia, że PKN Orlen dzięki partnerstwu z OMV ma szansę zwiększać produkcję i sprzedaż o 10 proc. rocznie.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: koncern | zakup
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »