Axel Springer zamierza kupić Przegląd Sportowy

Axel Springer Polska kupi Przegląd Sportowy - dowiedziała się GP. Liczba tytułów wydawanych przez Niemców wzrośnie do 21. Wydawca ma 22-proc. udział w rynku reklamy prasowe.

Niemiecki koncern negocjuje właśnie kupno kolejnych kilku tytułów prasowych. Pierwszym łupem będzie Przegląd Sportowy - dowiedziała się Gazeta Prawna. Rozmowy między przedstawicielami niemieckiego koncernu a szwajcarskim wydawcą Przeglądu Sportowego są już właściwie zakończone. Potwierdziliśmy to w dwóch niezależnych źródłach.

FLORIAN FELS, prezes Axel Springer Polska. "Cały czas badamy rynek i jeśli będzie w którymś z segmentów miejsce, to zastanowimy się, jak je zagospodarować"

- Do uzgodnienia zostało kilka technicznych szczegółów i złożenie podpisów - potwierdzają nasi rozmówcy. Dziennikarze Przeglądu Sportowego nie wiedzą nic o transakcji. Jednak, jak przyznają, w redakcji od dawna krążą plotki o zmianie właściciela.

Jednak to nie jedyny cel ASP. Według naszych informacji, koncern jednocześnie negocjuje zakup kilku innych tytułów prasowych. Rozmowy są mniej zaawansowane, ale intensywnie trwają. Co to może być?

- Moim zdaniem wydawcy przydałby się jeszcze luksusowy tytuł kobiecy oraz męski. Mógłby uzupełnić też porfolio biznesowe, dołączając do Forbesa dziennik. Niewykluczone, że będzie też szukał szansy w segmencie pism zakupowych, gdzie obecnie prym wiedzie Agora z Logo i Avanti - mówi GP Katarzyna Wiater, media manager domu mediowego Media Vest.

Niemiecki wydawca stawia też na media elektroniczne. Florian Fels - prezes Axel Springer Polska - wszedł do rady nadzorczej portalu finansowego Bankier.pl, co może być wstępem do przejęcia tej firmy. Ponadto według nieoficjalnych informacji gigant chce przejąć udziały również w ponadregionalnej rozgłośni Radio Wawa.

Krok do imperium

Kupno Przeglądu Sportowego, największej sportowej gazety codziennej, wzbogaci Axel Springer Polska o dziennik - sprzedający średnio 73,2 tys. egzemplarzy miesięcznie o rocznych przychodach z reklam sięgających 30 mln zł. Liczba tytułów wydawanych przez Niemców wzrośnie do 21, oprócz dzienników są wśród nich magazyny poradnikowe dla kobiet, prasa motoryzacyjna i komputerowa.

To kolejny krok w celu budowy dużego imperium w Polsce, którą szefostwo Axel Springera uważa za jeden z najważniejszych zagranicznych rynków. Florian Fels, w ostatnim wywiadzie dla Gazety Prawnej z lipca 2006 roku powiedział: Nasza strategia zakłada rozwój przede wszystkim poprzez wydawanie nowych tytułów. Cały czas badamy rynek i jeśli będzie w którymś z segmentów miejsce, to zastanowimy się, jak je zagospodarować.

PRZEGLĄD SPORTOWY

Najstarszy polski dziennik sportowy, założony w 1921 roku w Krakowie. Pięć lat później dziennik zorganizował pierwszą edycję Plebiscytu Przeglądu Sportowego na 10 najlepszych sportowców. Tytuł od 1995 roku należy do spółki Marquard Media Polska, polskiej filii koncernu Marquard Media, założonego w 1965 roku przez Jurgena Marquarda. Redaktorem naczelnym PS jest Roman Kołtoń, dziennik sprzedał od stycznia do listopada 2006 r. (ostatnie dane ZKDP) 73,2 tys. egzemplarzy, a roczne wpływy reklamowe sięgają 30 mln zł rocznie.

Agresywnie walczy o rynek

Koncern pokazał dotychczas, że zna się na rynku prasowym, jak mało kto i potrafi agresywnie na nim konkurować. Pierwszy znalazł niszę w segmencie tabloidów i wprowadził wzorowany na niemieckim Bildzie Fakt, potem ruszył z Dziennikiem.

W obu przypadkach koncern stosował jednak agresywną politykę cenową - Fakt debiutował za złotówkę, Dziennik - za 1,50 zł. Centrala niemieckiego koncernu nie szczędziła pieniędzy na promocję. Oba tytuły rocznie przeznaczyły na ten cel średnio po 100 mln zł. Polski oddział koncernu nie ujawnia wyników finansowych, ale jak wynika z danych KRS, rok 2004 spółka zakończyła stratą w wysokości 47,2 mln zł przy przychodach 427,4 mln zł. Niewiele większe przychody - 455, 2 mln zł - osiągnęła rok później.

- Niewątpliwie jest to w jakimś sensie psucie rynku z punktu widzenia wydawców - ocenia agresywną politykę cenową Krzysztof Kaczmarczyk, analityk DB Securities. Jednak taki stan nigdy nie trwa wiecznie, a sam Springer testuje już wyższą cenę. Z drugiej strony, niemiecki wydawca zdynamizował rynek, czego efektem jest większa konkurencja i nowe plany wydawnicze kolejnych graczy, na przykład Polskapresse.

- Z punktu widzenia konkurentów, obecność wydawcy jest niekorzystna, bo zwiększa konkurencję w walce o budżety reklamowe. Ale z punktu widzenia odbiorcy-klienta, to korzyść, bo oferta medialna jest większa - dodaje Michał Marczak, analityk domu inwestycyjnego BRE Banku.

Springer będzie konsolidował

Przejęcie kolejnych tytułów, to zapowiedź dalszej konsolidacji na rynku prasowym, w której Axel Springer odgrywać będzie znaczącą rolę.

- Axel Springer jeszcze będzie rozpychać się mocno na rynku. Moim zdaniem dojdzie do dalszej konsolidacji, po której polski rynek podzielony będzie między 3-4 duże grupy medialne - dodaje Krzysztof Kaczmarczyk.

UNIA

Kierowany przez Mathiasa Dophnera, z wykształcenia muzykologa, niemiecki koncern Axel Springer, to największy wydawca prasowy w Europie - oprócz rynku niemieckiego działa także w 16 krajach europejskich. W Niemczech należą do niego m.in. Bild oraz Die Welt. W naszym regionie działa w Polsce, a także na Węgrzech oraz w Czechach. Zeszłoroczne przychody Axel Springer wyniosły 2,39 mld euro, 16 proc. tej kwoty pochodziło z działalności poza Niemcami. Zysk netto sięgnął w zeszłym roku 231 mln euro. Po zablokowaniu przez niemiecki urząd antymonopolowy kupna telewizji ProSiebenSat.1., koncern wszedł w media elektroniczne za granicą - w połowie listopada 2006 r. za 375 mln euro kupił 25 proc. akcji w Dagan TV, największej stacji telewizyjnej w Turcji, pod koniec roku podpisał umowę na zakup25,1 proc. udziałów w Polsacie o wartości 300 mln euro.

Reklama

Michał Fura

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »