Będą zmiany w zarządzie
W najbliższy wtorek odbędzie się kolejne posiedzenie rady nadzorczej Elektrimu. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PARKIET, w jego trakcie dojdzie do wyboru nowych członków zarządu warszawskiego holdingu.
- Zdaniem członków rady, sytuacja była nadzwyczajna i dlatego zdecydowano się na przejściowe rozwiązanie - powiedział PARKIETOWI Ludwik Klinkosz, członek RN Elektrimu, komentując decyzje o zawieszeniu w czynnościach Jacka Walczykowskiego, wiceprezesa spółki, oraz oddelegowaniu Jana Rynkiewicza do tymczasowego pełnienia funkcji członka zarządu. Środowe posiedzenie RN warszawskiego holdingu miało bardzo burzliwy przebieg. Z naszych informacji wynika, iż początkowo głosowano nad odwołaniem J. Walczykowskiego, jednak wniosek ten nie uzyskał wystarczającego poparcia. Inaczej było już jednak w przypadku rozpatrywania wniosku o zawieszenie wiceprezesa spółki - tu 4 członków RN głosowało za, a 3 przeciw (w posiedzeniu nie uczestniczył jeden z dwóch reprezentantów Vivendi). Nieoficjalnie mówi się, iż J. Walczykowskiego poparli Ludwik Klinkosz (Chemia Polska), Aleksander Kotłowski (reprezentant grupy PZU) oraz Jacek Krawiec (prezes Impexmetalu, w RN Elektrimu reprezentował Templetona). Decyzje RN Elektrimu bardzo krytycznie ocenił Jacek Socha, przewodniczący KPWiG. - W polskim systemie prawnym nie ma czegoś takiego, że rada nadzorcza i zarząd to jedno ciało. To są dwa różne organy. Uważam, że taki sposób funkcjonowania firmy nie powinien mieć miejsca - powiedział Reuterowi. J. Socha. Przypomnijmy, iż wcześniej przewodniczący KPWiG w wywiadzie udzielonym PARKIETOWI zapowiedział skorzystanie z uprawnień prokuratora i poparcie wniosku o wcześniejsze zwołanie NWZA Elektrimu
Tymczasem na najbliższy wtorek zaplanowano kolejne posiedzenie RN warszawskiego holdingu. Według naszych rozmówców, dojdzie na nim do poważnych zmian we władzach Elektrimu. Być może wybrany zostanie nowy prezes, a także członek zarządu. Nie oznacza to jednak, iż Waldemar Siwak opuści zarząd - być może będzie on nadal przedstawicielem RN oddelegowanym do sprawowania funkcji członka zarządu. W takim wypadku organ ten liczyłby trzy osoby. Wśród kandydatów do zarządu Elektrimu wymieniani są Maciej Męclewski, były prezes Polimeksu Cekopu, oraz Paweł Griczuk z J.P. Morgan. Dość mocnym kandydatem był też podobno Włodzimierz Tyszko z Elektrimu Volt, jednak w tym tygodniu zdecydował się on nie kandydować.
Na wczorajszej sesji papiery Elektrimu zyskały 2,6% przy bardzo niskich obrotach, których wartość wyniosła 4,5 mln zł.
