Bernanke: wzrost ryzyka inflacji

Gospodarka Stanów Zjednoczonych najprawdopodobniej spowolni w IV kw. 2007, podczas gdy ceny surowców i słaby dolar mogą spowodować wzrost ryzyka inflacji - powiedział szef Fed, Ben S. Bernanke podczas wystąpienia przed komisją gospodarczą Kongresu. Prezes sugerował, że Fed nie odpowie na to na razie dalszym obniżeniem stopy procentowej.

"Ogólnie biorąc, komitet oczekuje, że nastąpi spowolnienie wzrostu gospodarczego w czwartym kwartale 2007 roku. Mimo iż członkowie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) oczekują poprawy sytuacji gospodarczej w przyszłym roku, komitet nadal widzi ryzyko, iż ten scenariusz nie spełni się" - dodał szef Fed.

Bernanke powiedział, że FOMC widział ryzyko zarówno spowolnienia wzrostu gospodarczego, jak i wzrostu inflacji, dlatego podczas ostatniego posiedzenia 31 października obniżył stopy procentowe o 50 pb.

Stopa funduszy federalnych została obniżona do 4,50 proc. z 4,75 proc. Dyskontowa stopa procentowa została obniżona do 5,00 proc. z 5,25 proc.

Reklama

Giełda na Wall Street, reagując na wypowiedź szefa FED, wykazywała znowu tendencję spadkową. Poprzedniego dnia wskaźnik Dow Jones spadł o 360 punktów i dołowały inne indeksy. Przyczyniły się do tego kłopoty największych korporacji, jak Citigroup, General Motors i Merrill Lynch, słabnący dolar i rekordowo wysokie ceny ropy naftowej.

Bernanke, występując przed Połączoną Komisją Ekonomiczną Kongresu, powiedział, że takie zjawiska jak spadek na rynku nieruchomości i przedłużający się kryzys z niewypłacalnością dłużników, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne, spowodują znaczne spowolnienie wzrostu gospodarki w stosunku do wysokiego wzrostu 3,9 proc. w III kwartale.

Starał się jednak także rozproszyć nieco pesymizm co do gospodarki USA, nasilający się w ostatnich tygodniach, mówiąc, że powinna ona przezwyciężyć obecne problemy w drugiej połowie przyszłego roku.

W sytuacji spowolnienia wzrostu amerykański bank centralny obniża zwykle stopę procentową, aby pobudzić koniunkturę, ale Bernanke dał do zrozumienia, że tym razem tego nie zrobi. Obniżka byłaby zbyt ryzykowna z powodu rosnącej presji inflacyjnej wywołanej wysokimi cenami ropy - w środę zbliżyła się ona do 100 dolarów za baryłkę.

Niektórzy członkowie komisji Kongresu wyrażali niezadowolenie stanowiskiem szefa Fed. Demokratyczny senator Charles Schumer powiedział, że istnieje niebezpieczeństwo recesji, o czym ostrzegł ostatnio były prezes Rezerwy Federalnej Alan Greenspan.

Dodatkowy niepokój w USA wywołała zapowiedź Chin, że mogą zamienić swoje wielkie rezerwy dolarów i inwestycji nominowanych w dolarach na inną, mocniejszą walutę.

Naturalnym kandydatem byłoby tu euro, którego kurs wzrósł o 65 procent w stosunku do dolara od 2001 r.

FOMC (Federal Open Market Committee) jest organem Fed, który zajmuje się ustalaniem polityki monetarnej kraju.

Zobacz notowania w USA

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | Ben Bernanke | Fed | USA | ceny surowców | komitet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »