Bezrobocie ciągnie indeksy
Spadkami głównych indeksów zakończyła się czwartkowa sesja na nowojorskiej giełdzie. Inwestorzy niespokojnie reagowali na wciąż niejasne losy planu ratunkowego dla amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego z Detroit.
Nie wiadomo, czy projekt udzielenia rządowej pożyczki w wysokości 14 mld dolarów wsparcia dla koncernów samochodowych General Motors, Ford i Chrysler zostanie zatwierdzony przez Senat USA. Projekt ustawy, który w środę przyjęła Izba Reprezentantów, spotyka się z coraz większą liczbą przeciwników zarówno w Partii Demokratycznej, jak i Republikańskiej.
"Jeśli to nie przejdzie, rynek pokaże, że to mu się nie podoba" - komentował cytowany przez AP Neil Massa, broker z międzynarodowej firmy inwestycyjnej MFC Global Investment Management. "Będzie o wiele więcej bezrobotnych, otrzymujących pomoc od społeczeństwa w miejscu jego wspierania, a to nigdy nie jest dobre, biorąc pod uwagę, że trwa recesja" - podkreślił.
Akcje General Motors spadły w czwartek o ponad 10 proc., a Forda - o niemal 9 proc.
Wszystkie główne indeksy skończyły dzień z ponad 2-procentowymi stratami.
Główny wskaźnik amerykańskiej gospodarki Dow Jones Industrial Average spadł o 196,01 pkt., czyli 2,24 proc., do poziomu 8565,41 pkt.
Szerszy wskaźnik giełdowy Standard & Poor's 500 stracił 25,40 pkt., czyli 2,82 proc., i zamknął sesję na poziomie 873,84 pkt. Technologiczny Nasdaq Composite zmniejszył się o 57,60 pkt., czyli 3,68 proc., do poziomu 1507,88 pkt.
