Bloober Team S.A. chce przekuć wpadkę w sukces

Bloober Team S.A., Spółka z branży gier, notowana na rynku NewConnect, poinformowała, że prowadzi prace nad grą "Basement Brawl". Będzie to całkowicie przebudowana od nowa wersja gry "Basement Crawl". Przy jej realizacji producent współpracuje ze społecznością graczy. To prawdopodobnie pierwszy w historii branży przypadek, kiedy firma po krytyce graczy postanowiła zrealizować grę od początku.

Bloober Team S.A., Spółka z branży gier, notowana na rynku NewConnect, poinformowała, że prowadzi prace nad grą "Basement Brawl". Będzie to całkowicie przebudowana od nowa wersja gry "Basement Crawl". Przy jej realizacji producent współpracuje ze społecznością graczy. To prawdopodobnie pierwszy w historii branży przypadek, kiedy firma po krytyce graczy postanowiła zrealizować grę od początku.

"Basement Crawl", gra przeznaczona na platformę PlayStation 4, zadebiutowała na rynku w lutym br. Jej gracze napotkali jednak na wiele problemów związanych głównie z graniem w trybie sieciowym. Bloober Team oprócz stworzenia łatki, która naprawia funkcjonalności, postanowił wykorzystać także krytyczne opinie kierowane pod adresem tej produkcji i stworzyć grę - bazującą na pierwowzorze, która będzie spełniała oczekiwania użytkowników.

"Z reguły jeśli gracze nie są zadowoleni z gry, którą tworzy developer, firma realizuje akcje PR'owe, które mają pokazać, że gra nie jest wcale taka zła. Uważamy, że takie działania są bardzo krótkowzroczne." - mówi Piotr Babieno, Prezes Zarządu Spółki Bloober Team S.A.

Reklama

"Gracze to nasz największy kapitał, dlatego postanowiliśmy przebudować grę od początku i wykorzystać do współpracy właśnie tych, którzy byli niezadowoleni. Co ważne klienci, którzy nabyli "Basement Crawl", nową wersję gry otrzymają za darmo." - deklaruje Babieno.

Pierwsze opinie dziennikarzy i graczy na temat tych działań Bloober Team są bardzo przychylne. Jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek w historii, gdy developer realizuje od nowa grę po zasięgnięciu opinii graczy. Dzięki wykorzystaniu ich uwag i oczekiwań, staną się oni tak naprawdę współtwórcami nowej produkcji. Na uwagę zasługuje również fakt, że Spółka zamierza przekuć problemy związane z grą w sukces również na innych platformach, bowiem "Basement Brawl" ma być przeznaczony nie tylko na konsolę PlayStation 4.

Gra ma trafić na rynek na przełomie III i IV kw. tego roku, więc powinna mieć ona znaczący wpływ na wyniki finansowe Bloober Team S.A. jeszcze w tym roku. Dodatkowo, Spółka liczy także, że dzięki takiej interakcji z graczami będzie w stanie zbudować zaufanie do siebie, które w przyszłości przyniesie wymierne korzyści.

"Co ciekawe, już w tej chwili mamy kilka ofert dotyczących "Basement Brawl". Nowa jakość komunikacji z graczami i partnerami handlowymi sprawiły, że paradoksalnie mamy szansę na znacznie lepszą efektywność przychodową niż gdyby problemy, oczywiście nieplanowane, nie miały miejsca. Realizacja "Basement Brawl" w żadnym stopniu nie spowalnia naszych prac nad grami "Scopophobia" i "Medium". Projekty te są realizowane przez zupełnie osobne zespoły." - podsumowuje Babieno.

Bloober Team S.A. wypracował w 1 kw. br. prawie 508 tys. zł zysku netto przy przychodach na poziomie 1.423 tys. zł. W analogicznym kwartale ubiegłego roku Spółka osiągnęła 36 tys. zł zysku netto, a sprzedaż wyniosła 482 tys. zł. Z kolei na poziomie skonsolidowanym tegoroczny zysk netto Grupy Kapitałowej sięgnął 505 tys. zł, podczas gdy rok temu było to 27 tys. zł. Znacząco wzrosły również przychody, z poziomu 778 tys. zł w 1 kw. 2013 r. do 1.537 tys. zł w minionym kwartale br.

Opr. MZB

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Crawl | Brawl | nowa wersja | Basement Brawl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »