BM BISE ma najtańszą ofertę na akcje PKO BP
Oferta publiczna PKO BP to nie tylko wyścig inwestorów o - wydawałoby się - tanie akcje banku, ale i walka biur maklerskich o klientów. Niemal wszystkie biura maklerskie, w których od 22 do 29 października można zapisywać się na akcje detalisty z 4-proc. dyskontem, przedstawiły już atrakcyjną ofertę kredytowania zakupu.
Wzbogacają ją promocyjne prowizje, bezpłatne prowadzenie rachunku w biurze maklerskim, darmowe otwarcie rachunku w banku kredytującym, a nawet karty płatnicze. Niestety, ciekawa oferta musi doprowadzić do olbrzymiej nadsubskrypcji, która pożre część zysków z udanego debiutu PKO BP na giełdzie.
Choć największy dług oferuje DM BOŚ, najbardziej atrakcyjnie wygląda oferta niewielkiego biura maklerskiego BM BISE. Broker przygotował najmniejszą prowizję za udzielenie kredytu, a to ona stanowi największą część kosztów zakupu akcji PKO BP. Mniejsze znaczenie ma tu oprocentowanie kredytu. Tym bardziej, że przy redukcji przekraczającej 90 proc. odsetek możemy praktycznie nie płacić (środki własne będą wyższe od wartości przydzielonych akcji). Większe znaczenie ma prowizja maklerska, w wielu przypadkach obniżona (nie będzie tak przy sprzedaży akcji banku).
Różnice w kosztach transakcji, może z wyłączeniem dystansu między czołową i ostatnią dwójką w rankingu, są jednak niewielkie. Dlatego nie skłonią inwestorów już posiadających rachunek do zakupu akcji w innym biurze. Promocje mogą za to przyciągnąć osoby dopiero rozpoczynające przygodę z GPW.