BPH: Fuzja czy sprzedaż?

- Unicredito Italiano, strategiczny inwestor Pekao, który czeka na zgodę na przejęcie BPH dobrze zrobiłby, gdyby sprzedał jedną z tych instytucji, by zapobiec ograniczeniu konkurencji na rynku - uważa Cezary Mech, wiceminister finansów i jednocześnie wiceprzewodniczący KNB.

Działania Włochów w Polsce są konsekwencją przejęcia HVB, który był dominującym akcjonariuszem BPH. W opinii Cezarego Mecha pieniądze ze sprzedaży jednego banku Włosi mogliby przeznaczyć na rozwój drugiego, co znacząco powiększyłoby bazę kredytową. - Zachowania istotnie zwiększające koncentrację na rynku bankowym mogą okazać się niekorzystne. W Polsce kredyty stanowią tylko ok. 30% PKB, co w porównaniu z innymi krajami zachodnioeuropejskimi stanowi dużo niższą wartość - dodał. Zaznaczył jednocześnie, że KNB, która wkrótce będzie musiała podjąć decyzję, czy włoski bank może przejąć kontrolę nad BPH, będzie kierować się tylko przesłankami leżącymi w jej kompetencjach. A są to trzy sprawy: bezpieczeństwo i stabilność rozwoju banku, pochodzenie pieniędzy na transakcję oraz sprawdzenie, czy inwestor zagraniczny pochodzi z kraju, który gwarantuje możliwość wymiany informacji między nadzorami. - Sprawy konkurencji leżą w gestii urzędu antymonopolowego - powiedział C. Mech. Ale minister ma wątpliwości. UOKiK, w którego gestii są decyzje o konkurencji, scedował wydanie zgody na Komisję Europejską. A ta transgraniczną transakcję przejęcia przez UniCredito niemieckiego HVB zaaprobowała. Osobnej zgody dotyczącej polskiego rynku wydawać już nie będzie.

Pekao jest drugim bankiem pod względem wielkości aktywów na polskim rynku. BPH zajmuje trzecią pozycję. Ich fuzja sprawiłaby, że powstałby największy bank w kraju, posiadający ok. 30% aktywów.

Halina Kochalska