BPH i PBK podzielą OFE i zarządy

Fuzja Banku Austria Creditanstalt z Bayerische Hypovereinsbankiem powinna - choć nie od razu - skończyć się fuzją Powszechnego Banku Kredytowego i Banku Przemysłowo-Handlowego.

Fuzja Banku Austria Creditanstalt z Bayerische Hypovereinsbankiem powinna - choć nie od razu - skończyć się fuzją Powszechnego Banku Kredytowego i Banku Przemysłowo-Handlowego.

Fuzja Banku Austria Creditanstalt z Bayerische Hypovereinsbankiem powinna - choć nie od razu - skończyć się fuzją Powszechnego Banku Kredytowego i Banku Przemysłowo-Handlowego. Analitycy są jednak zgodni - obecnie podobna fuzja byłaby w Polsce niemożliwa. Oba banki dzieli znacznie więcej niż łączy.

Chociaż BHV i BACA już w sobotę podały przybliżone koszty fuzji i prognozowane oszczędności z tego tytułu, w Polsce echa łączenia obu gigantów to nadal bardziej domniemania niż jakiekolwiek konkrety.

Po połączeniu BPH i PBK powstałaby trzecia sieć w Polsce, po PKO BP i Pekao SA, mająca około 600 oddziałów. Jeśli chodzi o fundusze własne, prawdopodobnie byłby to pierwszy bank, a biorąc pod uwagę sumę bilansową, trzeci.

Reklama

Co do jednego analitycy są zgodni - udana fuzja banków na Zachodzie powinna sprowokować BPH i PBK do połączenia się w jedną instytucję. Pytanie brzmi jednak - kiedy miałoby to nastąpić.

- Sądzę, że do fuzji pomiędzy BPH a PBK dojdzie w 2002 r. Obecnie są to banki na podobnym poziomie rozwoju jednak ich produkty nie wyróżniają się na rynku. BPH niewątpliwie ma obecnie lepszy system informatyczny i już oferuje produkty przez Internet. Krakowska instytucja może także zyskać duży udział w rynku kredytów mieszkaniowych i budowlanych, a także bankowości hipotecznej - mówi Marcin Materna, analityk DM BIG BG.

- Taka fuzja nastąpiłaby najwcześniej za rok - prognozuje Hanna Kędziora, analityk DI BRE Banku.

Dzielenie skóry

Oba polskie banki - kontrolowane przez łączące się instytucje - więcej dziś dzieli niż łączy. Analitycy obawiają się, że samo przygotowanie do fuzji BPH i PBK może zająć minimum pół roku.

Z połączenia krakowskiej i warszawskiej instytucji powstałby trzeci co do wielkości uniwersalny bank w Polsce. Trzeci pod względem ilości wydanych kart płatniczych i czwarty pod względem ilości prowadzonych rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych. To właśnie, a nie np. suma aktywów świadczy o potencjale wzrostowym banku uniwersalnego. A taki właśnie charakter mają obie polskie instytucje.

Mimo, że nie padły jeszcze żadne deklaracje, analitycy już dzisiaj starają się wskazywać punkty, które mogą przeszkodzić w bezproblemowym połączeniu BPH i PBK.

Najmniej kłopotów sprawią prawdopodobnie biura maklerskie, które na warszawskiej giełdzie idą niemal łeb w łeb. W czerwcu udział Biura Maklerskiego BPH w rynku akcji GPW wyniósł 1,1 proc., co stawia bank w maklerskim peletonie giełdy. Z kolei Biuro Maklerskie PBK mogło pochwalić się wyższym udziałem w rynku akcji, ale i tak wynoszącym ledwie 2 proc.

Inwestycyjnie słabo

Ani PBK, ani BPH nie odgrywa znaczącej roli na rynku bankowości inwestycyjnej. Być może będzie to pole do popisu dla BPH, który zapowiada silną obecność w tym segmencie.

Również biura maklerskie banków nie mają silnej pozycji. W czerwcu miały pod względem obrotu ok. 3 proc. udział w rynku, co stawia je daleko poza ścisłą czołówką - uważa Marcin Materna z DM BIG BG.

O wiele jednak silniesze jest BM BPH na rynku obligacji. Udział biura w tym rynku wynosi aż 11,2 proc., co stawia je na trzecim miejscu w rankingu biur z tego rynku. Udział BM PBK w rynku obligacji sięgał na koniec czerwca 2000 r. zaledwie 1,8 proc. Silniejsze jest też BM BPH na rynku kontraktów terminowych. Udział konkurencyjnych biur wynosił na koniec czerwca odpowiednio: 4,9 proc. (BPH) i 3,8 proc. (PBK).

Zdaniem analityków, najkorzystniejsze byłoby połączenie biur w jedną, wydzieloną ze struktur przyszłego banku, spółkę.

Spór o rządzenie

- Konsekwencją takiej operacji będzie konieczność zlikwidowania jednej centrali oraz dublujących się placówek banków. Priorytetem jest poprawa efektywności, co niekoniecznie musi się odbywać przez duże redukcje zatrudnienia. Polska jest jeszcze na tyle słabo ubankowiona, że nie trzeba myśleć o zwolnieniach jako antidotum na koszty. Nie sądzę, aby ewentualna redukcja zatrudnienia była radykalna - stwierdził Artur Szeski z CDM Pekao SA.

Pod względem struktury zarządzania, oba banki są do siebie podobne. W tym przypadku nie powinno być problemów. Kłopoty może jednak sprawić może wybór przyszłego prezesa.

Obserwatorzy o środowisko bankowe jest zgodne - o wiele dynamiczniej rozwija się Bank Przemysłowo-Handlowy. Powszechny Bank Kredytowy, głównie z winy fatalnie przeprowadzonej sprzedaży jego akcji i braku silnego inwestora, stanął trochę w miejscu. Dlatego też, łącząc nawet już tylko oferty detaliczne obu instytucji, wzorem będzie prawdopodobnie oferta BPH.

BPH jest pionierem na rynku finansowych usług internetowych. PBK nie posiada jeszcze własnej tego rodzaju sieci dystrybucji. Z tego powodu na Sez@mie BPH skoncentrować powinny się prace nad rozwojem bankowego Internetu.

Ubezpieczeniowy kłopot

Prawdziwe kłopoty przyniesie jednak dopiero próba rozwiązania kwestii ubezpieczeń i funduszy emerytalnych. Analitycy nie sądzę, by BPH pozbył się swoich udziałów w OFE CU WBK BPH. Z kolei PBK już wkrótce może zostać zmuszone do sprzedaży PTE Orzeł. Z prostego powodu - jeżeli ING dokona w krótkim czasie inwestycji strategicznej w Aetnę, wówczas udziałowiec Orła zostanie zmuszony do wycofania się z przedsięwzięcia. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest sprzedaż Orła PTE NN.

- Lepiej rozwiniętą ofertę ubezpieczeniową ma PBK. Jednak jego towarzystwa nie mają w żadnym segmencie wiodącej pozycji na rynku. BPH jest obecny na rynku OFE i Ubezpieczeń tylko przez Commercial Union, jednak trudno sobie wyobrazić przejęcie przesz to towarzystwo spółek PBK - mówi Marcin Materna.

Jest jeszcze inny powód przemawiający za wyjście PBK z PTE - analitycy zachodnich banków inwestycyjnych, dokonując wyceny i wydawania rekomendacji, nie traktują Orła jako wyraźnej wartości dodanej mającej wpływ na wycenę walorów banku na GPW. W przypadku BPH - udział w PTE jest jednym z najistotniejszych kryteriów branych pod uwagę przy sporządzaniu raportów analitycznych.

Ogłoszenie planów fuzji w Monachium spowodowało wzrost notowań obu banków podczas poniedziałkowej sesji Giełdy Papierów Wartościowych. Na fixingu BPH zyskał 4,3 proc., osiągając 220 zł. Kurs PBK wzrósł o 9,7 proc. do 107 zł.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bank | zarządy | fuzja | analitycy | Austria | OFE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »