BRE Bank przekroczy prognozy

BRE Bank spodziewa się, że przekroczy zakładaną na 2007 rok wielkość portfela kredytowego bankowości detalicznej i liczbę klientów tego segmentu. W II połowie 2007 roku sprzedaż kredytów hipotecznych może być zbliżona do 2,7 mld zł - poinformował członek zarządu BRE.

BRE Bank spodziewa się, że przekroczy  zakładaną na 2007 rok wielkość portfela kredytowego bankowości  detalicznej i liczbę klientów tego segmentu. W II połowie 2007  roku sprzedaż kredytów hipotecznych może być zbliżona do 2,7 mld  zł - poinformował członek zarządu BRE.

Po wynikach za IV kwartał 2006 roku bank przedstawił cele na 2007 rok w bankowości detalicznej zakładające wzrost liczby klientów do 2 mln, wzrost portfela kredytowego do 12,2 mld zł, w tym 9,4 mld zł hipotecznego i wzrost depozytów do 9,4 mld zł.

- Bank świetnie się rozwija. Spodziewamy się, że większość celów może zostać przekroczona - powiedział Jarosław Mastalerz, od dwóch miesięcy członek zarządu BRE Banku, odpowiedzialny za segment bankowości detalicznej.

- Dotyczy to w szczególności portfela kredytowego, a także liczby klientów, bowiem mBank w końcówce roku będzie miał silną kampanię reklamową. Tylko od początku roku do grona klientów mBanku dołączyło 230 tys. osób - dodał.

Reklama

Pod koniec II kwartału portfel kredytów detalicznych banku wzrósł do 10,7 mld zł, w tym portfel kredytów hipotecznych banku wzrósł do 9,1 mld zł.

Depozyty detaliczne banku po pierwszym półroczu 2007 roku wynosiły 7,95 mld zł.

Liczba klientów bankowości detalicznej na koniec czerwca wynosiła 1,82 mln. W ciągu pierwszego półrocza liczba klientów mBanku i MultiBanku wzrosła o prawie 12 proc.

W I połowie 2007 roku BRE Bank sprzedał 2,7 mld zł kredytów hipotecznych i zdaniem Mastalerza w drugiej połowie sprzedaż może być na poziomie zbliżonym.

Poinformował także, że w samym lipcu i sierpniu wartościowo sprzedaż kredytów była na poziomie wyższym niż rok wcześniej, a ilościowo - na poziomie zbliżonym.

Zdaniem Mastalerza rynek kredytów hipotecznych będzie nadal rósł, choć już nie w takich szybkim tempie.

- Trudno się spodziewać, że trendy wzrostowe ostatnich 2-3 lat będą trwały wiecznie. Takiej dynamiki kredytów hipotecznych nie da się utrzymać, choć warto pamiętać, że spowolnienie spodziewane było już w 2007 roku, a pierwsze półrocze pokazało, że rynek rósł dużo szybciej niż prognozowano - powiedział Mastalerz.

- Jeśli nadal będziemy mieli dobre perspektywy wzrostu gospodarczego i oczekiwania klientów na dalszy wzrost dochodów, rynek kredytów hipotecznych będzie rósł. Tym bardziej, że podstawą popytu jest ogromna luka w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych - dodał.

W połowie 2007 roku bank miał 9,5-proc. udział w rynku sprzedaży kredytów hipotecznych i, zdaniem Mastalerza, kolejne kwartały przyniosą wzrost tego udziału.

W styczniu 2007 roku BRE Bank planował, że w 2007 roku mBank sprzeda kredyty gotówkowe i samochodowe za 370 mln zł. W pierwszej połowie 2007 roku mBank sprzedał tych kredytów za 136,4 mln zł.

- W samym sierpniu sprzedaliśmy tych kredytów za około 30 mln zł. Podtrzymujemy plany całoroczne - powiedział Mastalerz.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | BRE Bank SA | bańki | mBank | członek zarządu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »