CCC liczy na sprzedaż
NG2, producent i dystrybutor obuwia, liczy, że w tym roku uda się mu znacząco zwiększyć sprzedaż, utrzymując ubiegłoroczny poziom kosztów. Spółka zamierza otworzyć w tym roku około 200 nowych sklepów - poinformowali na środowej konferencji prasowej przedstawiciele spółki.
"Liczymy, że w tym roku będzie istotny wzrost sprzedaży przy kosztach zbliżonych do roku 2007" - powiedział Mariusz Gnych, wiceprezes spółki. Wzrost przychodów ze sprzedaży ma wynikać z nowych otwarć oraz dużego wzrostu sprzedaży na sklepach porównywalnych.
W 2008 roku NG2 zamierza otworzyć około 200 nowych sklepów, w tym 40 sklepów CCC w Polsce i 5 w Czechach, 10 butików Quazi oraz 150 sklepów Boti (w tym 100 własnych).
Na koniec 2007 roku NG2 miał 179 sklepów własnych pod marką CCC (o 47 więcej niż w 2006 roku) w Polsce, 114 franczyzowych sklepów CCC, 15 sklepów CCC w Czechach, 25 salonów Quazi i 137 sklepów BOTI, z czego 66 własnych.
W 2007 roku sprzedaż like-to-like w sklepach CCC wzrosła o ponad 12 proc. Spółka liczy, że w 2008 roku wzrost sprzedaży wyniesie 10 proc. W sklepach Quazi sprzedaż ma wzrosnąć o 20 proc., a w Boti o 50 proc.
Zysk netto NG2 w czwartym kwartale 2007 roku wzrósł do 16 mln zł z 14,1 mln zł rok wcześniej. Zysk okazał się gorszy od oczekiwanych przez rynek 24 mln zł.
W całym 2007 roku NG2 miał 55,1 mln zł zysku netto, 75,7 mln zł zysku operacyjnego i 544 mln zł przychodów. Spółce nie udało się wykonać obniżonych już wcześniej prognoz na 2007 rok, które zakładały osiągnięcie 61 mln zł zysku netto i 90 mln zł zysku operacyjnego.
Zdaniem przedstawicieli spółki, niższe od oczekiwanych zyski wynikają z większych kosztów sprzedaży i kosztów finansowych.
"Koszty sprzedaży były kluczowym czynnikiem wpływającym na nasze wyniki" - powiedział Gnych. "Wzrost kosztów był wynikiem rozbudowy dwóch nowych brandów, czyli Quazi i Boti. Nie były one rentowne, tak jak oczekiwaliśmy" - dodał Dariusz Miłek, prezes NG2. W 2007 roku koszty sprzedaży wyniosły 173,4 mln zł, o 66 mln zł więcej niż w roku 2006. Wzrost kosztów wynikał głównie z wzrostu wynagrodzeń i czynszów. Spółka poniosła też stratę w wysokości 15,7 mln zł w wyniku operacji finansowo-walutowych, która była związana ze spadkiem kursu dolara.
