Cena sprzedaży akcji spółki Libet ustalona

Cena sprzedaży akcji spółki Libet została ustalona na 4,65 zł, czyli w dolnej granicy przedziału cenowego, który wynosił 4,65-5,50 zł za akcję - podał Libet w komunikacie prasowym.

Cena sprzedaży akcji spółki Libet została ustalona na 4,65 zł, czyli w dolnej granicy przedziału cenowego, który wynosił 4,65-5,50 zł za akcję - podał Libet w komunikacie prasowym.

"Ustalono również, że oferta publiczna obejmie 24.750.000 akcji sprzedawanych (w tym 2.250.000 akcji w ramach opcji dodatkowego przydziału), czyli 49,5 proc. istniejących akcji. Oznacza to, że wartość oferty publicznej Libetu wyniesie 115,1 mln zł" - napisano w komunikacie.

Inwestorzy instytucjonalni będą mogli składać zapisy na akcje w dniach 18-19 kwietnia. Przydział akcji nastąpi 20 kwietnia.

Debiut na rynku głównym Giełdy Papierów Wartościowych planowany jest na przełomie kwietnia i maja.

Libet jest producentem kostki brukowej. Obecnie firma prowadzi produkcję w 14 zakładach na 24 liniach produkcyjnych. Z informacji spółki wynika, że posiada ona 21-proc. udział w rynku kostki brukowej i 30-proc. udział w segmencie premium.

Reklama

W 2010 roku Libet osiągnął przychody ze sprzedaży w wysokości 232,7 mln zł oraz zysk netto na poziomie 24,1 mln zł (wynik skorygowany o wydarzenia jednorazowe). W 2009 r. spółka wypracowała 15,9 mln zł zysku netto przy przychodach wynoszących 232,7 mln zł.

W prospekcie emisyjnym spółka zapowiada rekomendowanie przez zarząd wypłaty minimum połowy zysku w formie dywidendy.

Oferującym akcje jest Ipopema Securities.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: akcje spółek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »