Ceny ropy: Trzeci z kolei tydzień ze zniżką notowań
Na giełdzie w Nowym Jorku ceny ropy w piątek rosną. Surowiec zaliczy jednak trzeci z kolei tydzień ze spadkiem notowań.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 78,44 dol., wyżej o 0,64 proc.
Brent na ICE w dostawach na styczeń wyceniana jest po 85,71 dol. za baryłkę, wyżej o 0,43 proc.
Unia Europejska rozważa wyższe niż oczekiwano limity cen ropy z Rosji. Od 5 grudnia wchodzą unijne sankcje na dostawy rosyjskiej ropy.
Propozycja Komisji Europejskiej zakłada limit cenowy na rosyjską ropę na poziomie 65 dol. za baryłkę.
Na razie propozycja ta została zablokowana na posiedzeniu ambasadorów przez Stałego Przedstawiciela Polski przy UE. Polska chce ustalenia limitu znacznie poniżej ceny rynkowej.
Ideą pułapu cenowego jest zakazanie firmom żeglugowym, ubezpieczeniowym i reasekuracyjnym obsługiwania transportów rosyjskiej ropy na całym świecie.
W czwartek przedstawiciele 27 państw dyskutowali w Brukseli nad propozycją dotyczącą ustalenia pułapu cenowego w przedziale 65-70 dol./bbl.
- Ceny ropy zmagają się od kilku sesji z wieloma czynnikami "spadkowymi" w związku z obawami o podwyższanie stóp procentowych przez banki centralne, rosnącym ryzykiem recesji w gospodarce USA i wzrostem notowanych zachorowań na koronawirusa w Chinach - mówi Ravindra Rao, szef działu badań rynków towarowych w Kotak Securities Ltd.
- Pułap cenowy dla rosyjskiej ropy - na poziomie 65-70 dol. za baryłkę - nie będzie miał większego wpływu na rynki - dodaje.