Ceny ropy w USA spadają
Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, w obawie o spowolnienie gospodarcze w Stanach Zjednoczonych, największym konsumencie tego surowca na świecie.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 69 centów do 93,1 USD. We wtorek kontrakt potaniał o 1,1 USD do 93,8 USD za baryłkę.
Wydatki amerykańskich konsumentów w czerwcu spadły o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w maju wzrosły o 0,1 proc. po korekcie. Jest to pierwszy spadek wydatków amerykańskich konsumentów od blisko dwóch lat. Dochody Amerykanów wzrosły w czerwcu natomiast o 0,1 proc., wobec wzrostu o 0,2 proc. w poprzednim miesiącu.
Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,1 proc. oraz że dochody wzrosną o 0,2 proc.
Wtorkowy raport Departamentu Handlu, to już kolejne, po piątkowym odczycie PKB za drugi kwartał, oraz poniedziałkowym raporcie ISM, rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki w ostatnich kilku dniach, sugerujące postępujące spowolnienie gospodarcze w tym kraju.
- Dane makroekonomiczne obrazują słaby popyt na ropę naftowa w USA. Ceny mogą spaść do poziomu 90 dolarów za baryłkę, jeśli nie niżej - powiedział Jonathan Barratt, dyrektor zarządzający Commodity Brokering Services.
