Duże zmiany w sprzedawaniu żywności na wynos. Weszły dodatkowe opłaty i wysokie kary
Od 1 lipca weszło w życie sporo zmian w prawie - wśród nich jest nowy obowiązek nałożony na punkty gastronomiczne sprzedające żywność lub napoje w jednorazowych plastikowych opakowaniach. Sprzedawcy muszą od teraz oferować alternatywne dla plastiku opakowanie "na wynos". W przypadku niedostosowania się do tego obowiązku, przedsiębiorcy grozi kara sięgająca nawet 20 tys. zł.
Nowy obowiązek dla przedsiębiorców z branży gastronomicznej to efekt unijnej dyrektywy SUP (Single Use Plastic), która ma ograniczyć wpływ niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Dotyczy to jednorazowego plastiku i wycofania niektórych produktów z takiego materiału ze sprzedaży.
Unijne przepisy zostały w Polsce wprowadzone w 2023 r. nowelą ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej oraz niektórych innych ustaw.
Zdecydowano wówczas m.in. o zakazie wprowadzania do obrotu produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych oraz wyrobów wykonanych z oksydegradowalnych tworzyw sztucznych takich jak np. patyczki higieniczne, sztućce czy słomki. Ustawą tą wprowadzono również kluczowe rozwiązania związane z systemem kaucyjnym, które dotyczyły rocznych poziomów zbiórki jednorazowych butelek plastikowych, jakie będą musieli osiągnąć producenci wprowadzający na rynek napoje w takich opakowaniach.
Wśród szeregu nowych obowiązków, od poniedziałku 1 lipca wszedł m.in. ten związany z ograniczeniem stosowania jednorazowego plastiku.
Chodzi o zapewnienie konsumentom alternatywnego dla jednorazowego opakowania z tworzywa sztucznego, opakowania, które będzie z materiału podlegającego biodegradacji, albo będzie wielorazowego użytku. Alternatywą nie mogą też opakowania z tworzyw sztucznych ulegających biodegradacji.
Nowy obowiązek dotyczy przedsiębiorców prowadzących jednostki:
- handlu detalicznego,
- handlu hurtowego,
- jednostki gastronomiczne, w których napoje lub żywność są pakowane w opakowania z tworzyw sztucznych.
Chodzi o placówki gastronomiczne, które wydają np. kubki na napoje czy pojemniki na żywność. Obowiązkiem zostały objęte m.in.:
- restauracje,
- kawiarnie,
- cukiernie,
- piekarnie,
- puby i bary.
Zgodnie z przepisami przedsiębiorcom, którzy nie będą oferować swoim klientom alternatywnych opakowań, grozi kara finansowa. Muszą oni liczyć się z możliwością nałożeniem mandatu w wysokości od 500 do 20 tys. zł.
Przedsiębiorcy nie zawsze wyrażają chęć dostosowania się - mówiła o tym podczas zeszłotygodniowego posiedzenia sejmowej komisji środowiska wiceministra Anita Sowińska. Do ministerstwa mają bowiem dochodzić niepokojące sygnały.
Dzieje się tak m.in. w przypadku pobierania 25 gr za każdy plastikowy pojemnik oraz 20 gr za kubek. Chodzi np. o lodziarnie, które w przypadku wydawania lodów nie w wafelku, a w kubełku, powinny doliczać kaucję. Praktyka pokazuje, że nie zawsze się tak dzieje.