CEPiK z poślizgiem
MSWiA podpisało z Softbankiem aneks do umowy na budowę CEPiK-u. Powód? Brak środków na realizację w terminie zaplanowanych wcześniej zadań.
Po obcięciu przez Sejm o 40% budżetu środka specjalnego, z którego miały być finansowane prace przy systemie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, resort może na ten cel wydać w tym roku 39 mln zł, zamiast 65 mln zł. To oznaczało konieczność renegocjowania umowy (podpisanej w październiku ub.r.) pomiędzy MSWiA a Softbankiem, która określała szczegółowy harmonogram prac i płatności. Wartość kontraktu określono wtedy na 230 mln zł.
Zgodnie z nowym planem, na przyszły rok odłożono budowę sieci WAN oraz budowę budynku przeznaczonego na siedzibę Centrum Zapasowego CEPiK-u. To wyjaśnia, dlaczego resort już dwa razy wydłużał termin składania ofert na stworzenie sieci. Teraz spółki mogą składać swoje propozycje do 19 kwietnia.
Dla Softbanku zmiana harmonogramu nie oznacza, że dostanie on mniej za kontrakt, ale że pieniądze będą spływały nieco później. Burzy to prognozy finansowe spółki, dla której CEPiK, oprócz kontraktu na system centralny dla PKO BP, miał być w tym roku głównym źródłem przychodów. - Softbank otrzyma w poszczególnych kwartałach mniej za CEPiK, niż wcześniej planował - stwierdził Przemysław Sawala-Uryasz, analityk DM BZ WBK. Na otarcie łez Softbank ma podpisany kilka dni temu kontrakt (za 27,7 mln zł) z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych. Zakres prac jest zbliżony do tego, co spółka miała w tym roku robić przy CEPiK-u. To nasuwa skojarzenia, że integrator w ten sposób "odrobi" straty, a środki przeznaczone na CEPiK, których zabrakło MSWiA, trafią do niego z innego źródła.
