Cersanit liczy na duży wzrost sprzedaży

W połowie kwietnia br. ruszy nowy ciąg technologiczny w zakładzie ceramiki sanitarnej. Inwestycja kosztowała Cersanit 40 mln zł, a całość została sfinansowana z kredytu.

- W związku z tym przewidujemy skokowy wzrost sprzedaży ceramiki. Należy jednak pamiętać, że sytuacja na tym rynku w ostatnich miesiącach nie jest zbyt ciekawa. Popyt w kraju maleje, co zresztą przewidywaliśmy jakiś czas temu - powiedział prezes Gromek. Stąd też Cersanit zwiększył znacznie sprzedaż eksportową, która w lutym wyniosła już 30% łącznych przychodów. - Na razie jednak mocny złoty nie sprzyja eksporterom - dodał szef giełdowej spółki.

Drugą strategiczną dla spółki inwestycją jest budowa zakładu płytek ceramicznych w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Wałbrzychu. Jej koszt wyniesie ostatecznie około 150 mln zł. Fabryka została w 40 mln zł sfinansowana ze środków własnych Cersanitu, pozostała część to kredyty. Według zapewnień zarządu firmy, w kwietniu powinna ruszyć próbna produkcja, a maksymalne zdolności zostaną osiągnięte cztery miesiące później. - Jeśli chodzi o rynek płytek ceramicznych, to sytuacja na nim jest całkiem niezła - uważa prezes Gromek.

Obie inwestycje, które znacznie rozszerzą zdolności produkcyjne, oraz asortyment Cersanitu to kolejny krok do realizacji strategii, która zakłada, że spółka będzie oferować kompletne wyposażenie łazienki.

W związku ze wzrostem produkcji można spodziewać się poprawy wyników spółki w 2001 r. - Ten rok będzie dla nas wyjątkowy ze względu na dwie duże inwestycje. Spodziewamy się skokowego wzrostu sprzedaży w II połowie roku, a na pełne efekty inwestycji trzeba poczekać do 2002 r. - powiedział Mariusz Gromek.

Spółka nie podała na 2001 r. prognozy wyników finansowych. W ubiegłym roku Cersanit osiągnął 168 mln zł przychodów, 57 mln zł zysku operacyjnego i 35 mln zł zysku netto.

Od połowy lutego kurs Cersanitu porusza się w trendzie spadkowym. W tym czasie papiery straciły już ponad 16%. Wczoraj na zamknięciu akcje wyceniono na 26,70 zł.