ČEZ chce zbadać PAK

- Rozmawialiśmy z Elektrimem i wysłaliśmy ofertę, co umożliwi nam due diligence PAK-u - powiedział agencji Dow Jones Newswires rzecznik ČEZ Ladislav Kriz. Dodał, że nie może udostępnić żadnych informacji na temat finansowych szczegółów oferty. Stwierdził też, że jeśli ČEZ kupi akcje od Elektrimu, wystąpi z propozycją przejęcia 50% walorów PAK-u od Skarbu Państwa.

W listopadzie 2004 r. MSP sugerowało, że będzie się starać znaleźć nowego inwestora dla ZE PAK, po tym jak Elektrimowi nie udało się pozyskać finansowania na rozwój energetycznej firmy.

Według MSP, na razie w liście z lutego ČEZ zadeklarował "ogólne" zainteresowanie udziałem w prywatyzacji polskiego sektora energetycznego. L. Kriz potwierdził istnienie takiego listu. Podkreślił też, że udział ČEZ-u w prywatyzacji PAK-u zależy od tego, czy Czesi kupią akcje od Elektrimu.

Dow Jones podał, powołując się na źródło zbliżone do MSP, że PAK prowadzi samodzielne poszukiwania inwestora. Maciej Łęczycki, dyrektor biura public relations ZE PAK, stwierdził w rozmowie z nami, że zarząd spółki nie ma uprawnień do szukania partnera. - Mogą to robić jedynie akcjonariusze - powiedział. W lutym Piotr Nurowski, p.o. prezesa Elektrimu, informował, że inwestycją w ZE PAK zainteresowane są, oprócz ČEZ-u także szwedzki Vatenfall i niemiecki RWE.

W dalszym ciągu nie została rozstrzygnięta kwestia finansowania inwestycji ZE PAK w Pątnowie. Budowa nowego bloku energetycznego stoi od ponad dwóch lat. Ostatnie propozycje rozwiązania problemu zakładały, że Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polsatu i znaczący akcjonariusz Elektrimu, obejmie 9,6 mln nowych papierów elektrowni. Proponował 88 zł za akcję, jednak Skarb Państwa szacował wartość spółki wyżej (139 zł na papier).

Kolejne walne zgromadzenie akcjonariuszy ZE PAK w sprawie finansowania zaplanowano na 18 kwietnia. W tym tygodniu miały się odbyć spotkania robocze zainteresowanych stron: przedstawicieli zarządu ZE PAK, związków zawodowych działających w elektrowni, Elektrimu i Polsatu. Zostały przesunięte.