ComputerLand stracił akcjonariusza
Jeden z dwóch największych udziałowców ComputerLandu - Vanstar Corporation, który w 1998 roku został przejęty przez Inacom Corporation, pozbył się wszystkich posiadanych akcji warszawskiej spółki. Papiery sprzedawał syndyk masy upadłościowej amerykańskiej firmy.
Walory ComputerLandu sprzedawane były od dłuższego czasu. Jednak dopiero po transakcji z 27 marca spółki musiały o tym poinformować. Po zbyciu przez fundusz 98 tys. akcji jego udział spadł poniżej 5% (4,11% głosów na WZA).
Tego samego dnia doszło do dwóch transakcji pozasesyjnych, w których właściciela zmieniło 137,7 tys. akcji ComputerLandu po 60 zł i 50 tys. po 80 zł. Pozostałe walory (4,11%) sprzedano w pakietówkach 30 marca.
Przyczyną wyjścia Vanstara ze spółki były kłopoty na rodzimym rynku. Co ciekawe, spółka Inacom została postawiona w stan upadłości już prawie rok temu. ComputerLand jednak nie informował o słabej kondycji akcjonariusza. - Kłopoty Vanstara w żaden sposób nie wpłyną na bieżącą działalność ComputerLandu. Nigdy nie wiązały nas jakiekolwiek wspólne przedsięwzięcia - powiedział PARKIETOWI Michał Michalski, rzecznik ComputerLandu.
Nie wiadomo, kto kupił akcje ComputerLandu sprzedawane przez syndyka Vanstara. Łącznie sprzedał on prawie 8% akcji warszawskiej firmy, jednak żaden z kupujących nie nabył znaczącego pakietu. Prawdopodobnie byli to inwestorzy finansowi.