ComputerLand zapowiada poprawę

Wyniki za III kwartał pokazują, że mimo kilku spektakularnych porażek w walce o duże kontrakty, nasi dotychczasowi klienci potrafią nam zapewnić stabilny rozwój - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej Tomasz Sielicki, prezes ComputerLandu.

Wyniki za III kwartał pokazują, że mimo kilku spektakularnych porażek w walce o duże kontrakty, nasi dotychczasowi klienci potrafią nam zapewnić stabilny rozwój - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej Tomasz Sielicki, prezes ComputerLandu.

Sytuacja na rynku potwierdza także, że zarówno spółka, jak i jej prezes są w dobrej kondycji - dodał szef ComputerLandu. Zdementował tym samym plotki, że ma kłopoty zdrowotne.

Będzie jeszcze lepiej

Przyszły rok przyniesie wyraźną poprawę wyników. ComputerLand oczekuje, że w połowie roku rozpocznie się realizacja kontraktów offsetowych: systemu łączności specjalnej Tetra, Rejestru Usług Medycznych RUM oraz Centrów Ratownictwa i Zarządzania Kryzysowego (C2). W ciągu trzech lat wpływy ComputerLandu z offsetu mają wynieść do 1 mld zł. - Myślę, że będziemy budować systemy od połowy 2004 do połowy 2007 roku. Z tego wynika, że fakturowalibyśmy około 300 milionów złotych rocznie - powiedział prezes. Zapowiedział, że marża operacyjna realizowana na tych umowach nie będzie odbiegała od średniej dla Computerlandu, tzn. ok. 5%.

Reklama

Poszukiwania za granicą

Prezes Sielicki zapowiedział również, że ComputerLand będzie aktywniej poszukiwać klientów za granicą, zwłaszcza w sektorze telekomunikacyjnym. - Widzimy zainteresowanie ze strony głównie France Telecom, ale także jego partnerów. Nie chcemy otwierać własnych biur sprzedaży, ale współpracować na tych rynkach z naszymi partnerami i klientami - mówił. Jego zdaniem, aktywniejszą działalność pod własną marką ComputerLand może rozwijać na rynkach wschodnich - w Rosji i na Litwie.

Zaskoczony rynek

Jednak i dotychczasowe rezultaty spółki muszą cieszyć jej udziałowców. Kurs zyskał wczoraj 7%. Firma kierowana przez Tomasza Sielickiego zaskoczyła rynek dobrymi wynikami za III kwartał. Integrator miał ponad 138 mln zł przychodów i zarobił netto blisko 4 mln zł. Przed rokiem było to 100,5 mln zł sprzedaży i 2,6 mln zł zysku netto. Ostatni kwartał przyniesie dalszą poprawę wyników.

Tomasz Sielicki nie chciał przedstawić dokładnych prognoz. - Planujemy, że IV kwartał będzie dla nas lepszy niż III oraz lepszy niż IV kwartał zeszłego roku - mówił. Oznacza to, że sprzedaż w tym okresie przekroczy 143 mln zł, a zysk będzie wyższy niż 4 mln zł. W okresie styczeń-wrzesień 2003 r. ComputerLand zarobił 6,6 mln zł.

- W tym roku jednostkowy zysk netto musi być większy niż 10 mln zł - to wynika z matematyki - wskazał prezes. Dodał, że całoroczny wynik skonsolidowany będzie o kilka milionów złotych niższy od jednostkowego. W 2002 roku zysk netto grupy ComputerLandu wyniósł 9,1 mln zł, a jednostkowy 12,3 mln zł. Portfel zamówień integratora ma obecnie wartość 200 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: poprawa | Tomasz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »