Coraz więcej OFE na giełdzie

Przez cały 2000 r. ZUS przekazał funduszom emerytalnym ok. 7,6 mld zł, czyli ponad 600 mln zł miesięcznie. Około 30% z tej kwoty trafiało każdego miesiąca na GPW.

Przez cały 2000 r. ZUS przekazał funduszom emerytalnym ok. 7,6 mld zł, czyli ponad 600 mln zł miesięcznie. Około 30% z tej kwoty trafiało każdego miesiąca na GPW.

W 2001 roku ten napływ może być jeszcze większy, jako że obok zaplanowanych 10,9 mld zł składek ZUS ma przelać do OFE jeszcze 3,5 mld zł, aby spłacić zaległości z ubiegłego i 1999 r. Oznacza to, że miesięcznie OFE powinny dostawać 1,2 mld zł,z czego - jeśli nie zmieni się struktura portfela - około 360 mln zł będzie trafiać na GPW.

Z 7,6 mld zł około 670 mln zł trafiło na rachunki OFE w grudniu. Oznacza to, że ich aktywa powinny przekroczyć 9 mld zł (na koniec listopada miały wartość 8,462 mld zł). Przy zachowaniu obecnej struktury aktywów co najmniej 30% sumy przekazanej OFE przez ZUS w grudniu powinno trafić na GPW. Wartość inwestycji funduszy emerytalnych w akcje na koniec grudnia może więc przekroczyć 2,7 mld zł (na koniec listopada ponad 2,5 mld zł).

Reklama

Możliwe że grudniowy napływ osiągnie ok. 180 mln zł. W listopadzie bowiem wartość giełdowych inwestycji OFE wzrosła o rekordowy poziom, bo o ponad 340 mln zł. To imponujący wzrost, biorąc pod uwagę, że w październiku ta wartość obniżyła się o ok. 27 mln zł. Jeżeli OFE nastawiły się na hossę przepowiadaną przez niektórych analityków, mogły na zakupy akcji przeznaczyć większą część grudniowych wpływów.

Charakterystyczny dla Otwartych Funduszy Emerytalnych jest fakt, że inwestują one na GPW w dość regularny sposób. Przede wszystkim udział akcji w portfelach OFE przez cały rok pozostawał na podobnym poziomie, bliskim 30% (średnio wynosił 29,7%). Najmniejszy odnotowano na koniec października (27,3%), a największy - na koniec lutego - 34,6%.

Jednak warto pamiętać, że różnice wartości akcji posiadanych przez OFE nie wynikają tylko z zakupów lub sprzedaży tych papierów, ale są także wynikiem zmian ich rynkowych wycen. Przykładowo, w kwietniu wartość inwestycji OFE zmniejszyła się o 73 mln zł, z 1,37 do 1,29 mld zł. Jednak biorąc pod uwagę spadek wartości WIG-u, który wyniósł wtedy ok. 7,6%, okazuje się, że fundusze zainwestowały około 30 mln zł nowych pieniędzy. Jeszcze większy napływ nowych środków nastąpił w październiku - mimo spadku WIG-u o także ok. 7,6%, wartość inwestycji OFE zmalała tylko o 1,23%. Oznacza to, że w rzeczywistości OFE w październiku kupiły nowe akcje za około 140 mln zł. Najprawdopodobniej przygotowywały się do hossy, która rozpoczęła się w listopadzie. W tym miesiącu także kupowały (nowe inwestycje wyniosły ok. 250 mln zł). Jeżeli okaże się, że także w grudniu OFE napełniały swoje portfele, to oznacza, że zarządzający liczą na wzrostowy rynek w pierwszych miesiącach 2001 r., na razie jednak brak danych o stanie aktywów funduszy emerytalnych na koniec 2000 r.

Same fundusze mogą pobudzić rynek, biorąc pod uwagę, że w tym roku co miesiąc powinny dostawać po 1,2 mld zł. Przy zachowaniu tegorocznej struktury aktywów oznacza to, że napływ pieniędzy na GPW może wynieść 360 mln zł miesięcznie. Problemem może być tylko ZUS. Zakład dość regularnie nie wywiązuje się z przekazywania składek do OFE. W zeszłym roku do funduszy powinno trafić 10,1 mld zł, a trafiło 7,6 mld zł. Różnica wynosi 3,5 mld zł. Tymczasem ZUS twierdzi, że zaległości wobec OFE wynoszą 3,5 mld zł, jednak wraz z tymi z 1999 r. Wtedy ZUS nie przesłał na czas 700 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: cały | GPW | OFE | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »