Coraz większe bogactwo wyboru
Dla kogo zagraniczne fundusze inwestycyjne są atrakcyjną ofertą? Jak wybrać najlepszą propozycję? Jakie produkty są już dostępne na naszym rynku? Co będzie w przyszłości? Między innymi o tym można się było dowiedzieć podczas zorganizowanego wczoraj przez PARKIET Forum Zagranicznych Funduszy Inwestycyjnych.
Wśród zalet najczęściej wymieniano to, że zagraniczne podmioty charakteryzują bardziej różnicowane strategie inwestycyjne. Dają one możliwość zarówno branżowej, jak i geograficznej dywersyfikacji portfela. Bogactwo wyboru jest jednocześnie wadą, gdyż inwestorzy mają problemy z wyborem najlepszej propozycji dla siebie. Kontrowersje budziła kwestia kosztów. Z jednej strony, opłata za zarządzanie jest zazwyczaj niższa, z drugiej - w przeciwieństwie do polskich funduszy - nie zawierają się w niej np. koszty agenta transferowego, promocji czy administracyjne.
Jednym z głównych czynników zniechęcających do lokowania oszczędności w zagranicznych funduszach jest ryzyko kursowe. Pojawienie się tego rodzaju propozycji zbiegło się w czasie z umacnianiem złotego, co w negatywny sposób odbijało się na stopach zwrotu wyrażonych w naszej walucie. Równocześnie dla osób o dłuższym horyzoncie inwestycyjnym, znaczenie ma perspektywa przyjęcia przez Polskę euro. Oferta zagranicznych funduszy kierowana jest głównie do osób oszczędzających w obcych walutach. Zamiast trzymać środki na nisko oprocentowanych lokatach, mogą je bezpiecznie inwestować. Mogą się nimi zainteresować też ci, którzy nie chcą wymieniać dolarów, czy euro po obecnym kursie, uznając go za mało atrakcyjny.
Zwracano też uwagę na prawno-podatkowe aspekty związane z inwestycjami w zagraniczne fundusze. W przypadku połączenia ich z polisą ubezpieczeniową, podatek od zysków kapitałowych płaci się jedynie raz przy wypłacie środków, co pozwala osiągnąć wyższe zyski.
W przypadku kryteriów wyboru funduszy podkreślano przede wszystkim znaczenie konsekwentnej realizacji filozofii inwestowania danego podmiotu, kwalifikacji zespołu zarządzającego i oczywiście osiąganych wyników. W tej ostatniej kwestii przestrzegano jednak przed analizowaniem krótkoterminowych stóp zwrotu, a zalecano skupienie się na osiągnięciach obejmujących okres znacznie dłuższy niż 2-3 lata.
Krzysztof Stępień