Czy 1,42 zł to już dno?

Po kolejnym spadku, tym razem najbardziej dotkliwym, papiery Mostostalu Zabrze zanotowały historyczne minimum na poziomie 1,42 zł. Zdaniem analityków, podobnie jak w przypadku Mostostalu Export, któremuś z większych inwestorów finansowych puściły nerwy i zaczął wyprzedaż swojego pakietu.

Po kolejnym spadku, tym razem najbardziej dotkliwym, papiery Mostostalu Zabrze zanotowały historyczne minimum na poziomie 1,42 zł. Zdaniem analityków, podobnie jak w przypadku Mostostalu Export, któremuś z większych inwestorów finansowych puściły nerwy i zaczął wyprzedaż swojego pakietu.

Nie najwyższa płynność walorów Mostostalu Zabrze spowodowała, że nagła podaż znacznej liczby akcji zaowocowała ogromną przeceną papierów. W mijającym tygodniu akcje straciły ponad 1/3, z czego najwięcej w piątek, bo aż 27%. Wysokie są także obroty - średnio na sesji wynoszą kilkaset tysięcy złotych. Wolumen obrotu zanotowany w piątek, 392 tys. akcji, był najwyższy od marca 2001 r.

Zdaniem analityków, za wysoką podażą kryją się inwestorzy instytucjonalni. - Myślę, że ktoś z dużych inwestorów finansowych stracił cierpliwość i wyprzedaje akcje. Wcześniej wszedł do spółki w oczekiwaniu na poprawę kondycji czy pozyskanie inwestora strategicznego, a teraz stwierdził, że dość już czekania - mówi Rafał Jankowski, analityk CDM Pekao. A "podejrzanych" jest kilku. Największym akcjonariuszem Mostostalu jest Bank Handlowy, który posiada ponad 1/3 kapitału i głosów. Jednak trudno przypuszczać, by to on sprzedawał akcje, zwłaszcza że poszukuje dla spółki inwestora strategicznego. Znacznymi pakietami dysponują także PZU (6,39%) i instytucje z nim powiązane. Na ostatnim walnym zgromadzeniu zabrzańskiej firmy budowlanej zarejestrowały się bowiem NFI im. Eugeniusza Kwiatkowskiego (3,17% łącznej liczby głosów) oraz NFI Progress (3,08%). Niewykluczone że papierów pozbywa się największy fundusz emerytalny CU OFE, który także posiadał ostatnio ponad 5-proc. pakiet. Ostatnim znaczącym inwestorem finansowym jest Pekao OFE.

Reklama

Za deprecjację kursu częściowo odpowiadają także czynniki fundamentalne. Kondycja ekonomiczna Mostostalu jest zła. "Czyszczenie bilansu" po poprzednim zarządzie przyniosło wielomilionowe rezerwy. Mostostal stoi przed bardzo trudnym procesem restrukturyzacji, który ma doprowadzić do znaczącego ograniczenia liczby spółek w grupie. Zarząd chce skoncentrować działalność na najbardziej perspektywicznych dziedzinach budownictwa (infrastrukturalne, ochrony środowiska). Zamierza także sprzedać spółkę Business Center 2000, która buduje biurowiec w centrum Katowic. Zewnętrzne finansowanie tej inwestycji (kredyty) sprawia, że jest ona dużym obciążeniem dla grupy Mostostalu. Biurowiec, który we wrześniu powinien zostać oddany do użytku, ma kosztować ponad 230 mln zł. Prezes Mostostalu Jerzy Smagowski zapowiedział także w ciągu roku pozyskanie inwestora strategicznego.

Jednak obecna deprecjacja przerosła nawet oczekiwania analityków. - Jest wiele firm budowlanych, które są w gorszej kondycji niż Mostostal. Nie spodziewam się, żeby zabrzańska firma tak szybko zbankrutowała. Jednak na takim rynku trzeba zdwoić wysiłki, by restrukturyzacja się udała. Ale i tak wcale nie ma pewności, czy się powiedzie - uważa R. Jankowski.

Grzegorz Zybert

Po prostu wodospad

Szósty tydzień spadają notowania Mostostalu Zabrze. Zamknięcie sesji na poziomie 1,42 zł jest najniższe w historii. Przewaga podaży nie podlega dyskusji.

W miarę jak akcje spółki są coraz tańsze, trend spadkowy jest coraz bardziej dynamiczny. Jednocześnie rośnie wolumen. Na piątkowej sesji właściciela zmieniło prawie 460 tys. akcji, w ujęciu tygodniowym 1 536 tys. Tylko raz (w listopadzie 1997 roku) wymiana była bardziej intensywna. W sytuacji kiedy w długoterminowym trendzie spadkowym rośnie dynamika spadków i wolumen, to niechybny znak, że zaczyna się polowanie na dołek. Ci, którzy polowali w piątek, najprawdopodobniej nie odniosą sukcesu. Na wykresie Mostostalu nie ma żadnych oznak słabnięcia trendu. Przy wysokiej czarnej świecy kurs zamknięcia równy był najniższym notowaniom z dnia. W przypadku wzrostu notowań połowa piątkowej świecy (1,7 zł) stanowić będzie najbliższy opór.

Tomasz Jóźwik

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Zabrze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »