Czy Euronext będzie rywalizował z LSE?

W tym tygodniu może się wyjaśnić, kto zostanie właścicielem londyńskiej giełdy derywatów Liffe. Jej przejęciem jest zainteresowana LSE, która - według nieoficjalnych informacji - zaoferowała za akcje tej instytucji ok. 370 mln funtów (540 mln USD).

W tym tygodniu może się wyjaśnić, kto zostanie właścicielem londyńskiej giełdy derywatów Liffe. Jej przejęciem jest zainteresowana LSE, która - według nieoficjalnych informacji - zaoferowała za akcje tej instytucji ok. 370 mln funtów (540 mln USD).

Spekuluje się jednak, że oferta LSE może zostać przebita przez Euronext, który w przyszłości mógłby się pokusić o zacieśnienie więzów również z giełdą londyńską.

W piątek w Amsterdamie zebrał się zarząd Euronextu, złożony z przedstawicieli giełd członkowskich - paryskiej, amsterdamskiej i brukselskiej. Według informacji agencji Reutera, prawdopodobnie mogła zapaść tam decyzja, że Euronext przebije ofertę LSE i zaoferuje za walory Liffe ok. 400 mln funtów (580 mln USD). Spekuluje się też, że ewentualne przejęcie Liffe może być tylko wstępem do szerszej ekspansji tego kontynentalnego sojuszu giełd na Wyspach Brytyjskich i nie wyklucza się, że Euronext jest też zainteresowany zacieśnieniem więzów z samą LSE.

Reklama

Na razie jednak są to tylko przypuszczenia, ponieważ przedstawiciele Euronextu nie chcieli nawet komentować sprawy ewentualnego złożenia oferty na walory Liffe. Z kolei członkowie zarządu LSE nie chcieli powiedzieć, czy w razie pojawienia się oferty Euronextu instytucja ta zdecyduje się podnieść cenę za walory miejscowej giełdy derywatów.

Euronext może dysponować środkami potrzebnymi na przejęcie kontroli nad Liffe. Z przeprowadzonej przed kilkoma miesiącami pierwotnej oferty sprzedaży akcji (IPO) instytucja ta pozyskała bowiem 700 mln euro. Wśród analityków pojawiają się jednak wątpliwości, czy kontynentalny sojusz giełd będzie skłonny wyłożyć pokaźną sumę za Liffe. Walory Liffe nie znajdują się w obrocie giełdowym, jednak handluje się nimi w wewnętrznym systemie obrotu jednego z londyńskich biur maklerskich. Jeden walor tej spółki wycenia się obecnie na 13-14 funtów. Przy tej cenie wartość złożonej oferty LSE znajduje się w przedziale 343-370 mln funtów.

Cytowani przez Reutera analitycy zastanawiają się też, czy Euronext, który wprawdzie dysponuje odpowiednimi środkami do przejęcia Liffe, podołałby temu zadaniu pod względem organizacyjnym. Podkreślają, że rynek ten pracuje wciąż nad pełnym zintegrowaniem handlu na trzech giełdach członkowskich. Z drugiej strony obecność na Wyspach to ze strategicznego punktu widzenia bardzo dobre posunięcie.

Właśnie w Londynie swoje siedziby mają największe światowe instytucje finansowe, główni gracze giełdowi. - Z pewnością Euronext, po ewentualnym przejęciu kontroli nad Liffe, miałby bardzo dobrą pozycję wyjściową, by pokusić się o dalszą ekspansję. Nie wykluczamy tu współpracy z giełdą londyńską czy nawet złożenia oferty zakupu akcji LSE - uważają eksperci ABN Amro, holenderskiej instytucji, która koordynowała IPO Euronextu.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »