Dalsze oznaki spowolnienia na brytyjskim rynku
Przed dzisiejszą publikacją naszego PKB za III kwartał głównym pytaniem nie jest to, jaki był wzrost gospodarczy w tym okresie, bo po zapowiedziach premiera Tuska nie ma wątpliwości, że podtrzymana została zwyżkowa tendencja.
Kluczowe będzie to, jak zachowywały się inwestycje, a szerzej, jaka będzie struktura wzrostu gospodarczego. Zwłaszcza z punktu widzenia selekcji sektorów gospodarki, w które warto inwestować, będzie to istotna wiadomość. Szczególnie istotna jest kwestia spożycia indywidualnego, od którego w dużym stopniu zależy konsumpcja, oraz właśnie inwestycje, które mogłyby zainteresowanie firmami z branży informatycznej. Istotny wkład eksportu netto do PKB , który da wyobrażenie na temat atrakcyjności eksporterów.
Obecny tydzień będzie generalnie stał pod znakiem znacznie większej liczby publikacji danych gospodarczych niż poprzedni. Dziś jeszcze poznamy pierwsze listopadowe dane z gospodarki. Będą nimi indeks aktywności przemysłu w rejonie Chicago oraz wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board. Zachęcająco wypadły listopadowe odczyty indeksów nastrojów w strefie euro. Wskaźnik zaufania przedsiębiorców i konsumentów osiągnął najwyższy poziom od 3 lat.
W publikowanych wiadomościach gospodarczych trzeba doszukiwać się remedium na wciąż złe sygnały związane z problemami peryferiów strefy euro. Jeśli jednak któreś dane wyraźnie rozczarują optymiści nie będą mieli już w rękach mocniejszych argumentów i negatywne tendencje na rynkach finansowych mogą się utrwalić.
W dzisiejszej publikacji danych o polskim PKB w III kwartale najbardziej istotne będzie zachowanie inwestycji w tym okresie
Brytyjski rynek nieruchomości wykazuje dalsze oznaki spowolnienia
Najniższa od 8 miesięcy była w październiku liczba przyznanych kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii. Pożyczkodawcy przyznali 47,2 tys. kredytów, nieco mniej niż miesiąc wcześniej. Wartość pożyczek obniżyła się o 8% w porównaniu z wrześniem, do 1,8 mld funtów (2,8 mld USD). Aktywność kredytobiorców pozostaje na poziomie o połowę niższym niż w szczytowym momencie boomu na rynku nieruchomości. Poprawiła się natomiast wartość netto przyznanych kredytów, czyli uwzględniająca wygasające umowy. Wzrost wyniósł 963 mln funtów wobec 174 mln funtów miesiąc wcześniej.
Z danych Hometrack, firmy badającej rynek nieruchomości, wynika, że w listopadzie w Wielkiej Brytanii ceny domów obniżyły się 0,8% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Był to 5. kolejny spadek. Średnia cena ukształtowała się na poziomie 155 tys. funtów. Oba raporty wskazują na pogłębianie się negatywnych tendencji na brytyjskim rynku nieruchomości.
Zespół Analiz Home Broker
