Kursy walut. Ile kosztują dolar, euro i frank szwajcarski w piątek, 10 maja?
Polska waluta straciła w ciągu dnia wobec dolara, euro i franka szwajcarskiego. W piątek po południu dalej traciła wobec głównych walut.
Złoty w piątek około godziny 18.30 tracił wobec głównych walut. Dolar zyskiwał do polskiej waluty około 0,32 proc. i był wyceniany na 3,99 zł.
Euro kosztowało blisko 4,30 zł i zyskiwało 0,25 proc. wobec złotego.
Za franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić 4,40 zł. Szwajcarska waluta zyskiwała 0,28 proc. wobec polskiej waluty.
USD/PLN
- Kurs kupna 3,9151
- Kurs sprzedaży 3,9186
- Max 3,9160
- Min 3,9177
- Kurs średni 3,9169
- Kurs odniesienia 3,9157
EUR/PLN
- Kurs kupna 4,2513
- Kurs sprzedaży 4,2548
- Max 4,2517
- Min 4,2544
- Kurs średni 4,2531
- Kurs odniesienia 4,2526
CHF/PLN
- Kurs kupna 4,2996
- Kurs sprzedaży 4,3035
- Max 4,3005
- Min 4,3035
- Kurs średni 4,3016
- Kurs odniesienia 4,3015
Kurs złotego zachowywał się w piątek w ciągu dnia dużo bardziej dynamicznie niż w czwartkowy wieczór po decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Po godzinie 18.00 polska waluta nieco umocniła się w stosunku do minimów z piątku. Była jednak słabsza niż podczas porannych notowań. W piątek ok. godziny 7.30 jedno euro kosztowało 4,29 zł, dolar był wyceniany na 3,98 zł, a frank szwajcarski - na 4,39 zł.
Polskiej waluty nie wsparła piątkowa konferencja prezesa banku centralnego - mimo że wskazał, że RPP na razie powstrzyma się przed obniżką stóp procentowych. W czwartek Rada ponownie zdecydowała się pozostawić stopy bez zmian.
- Kiedy będzie ten moment, że zobaczymy to światło w tunelu i będzie można te stopy obniżać? Wtedy, kiedy inflacja się ustabilizuje na poziomie, który uznajemy za właściwy, zgodny z naszymi założeniami polityki pieniężnej, z celem inflacyjnym - mówił Adam Glapiński na konferencji prasowej w piątek.
Prezes banku centralnego poruszył także kwestię tego, co dalej z inflacją. - W tej chwili spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach inflacja może wzrosnąć. Raczej na pewno wzrośnie - wskazał Adam Glapiński, odnosząc się do zakończonego posiedzenia RPP. Jak dodał, skala tego wzrostu "jest obarczona wielką niepewnością". Jednak ze względu na możliwe dalsze oddziaływanie podwyżki VAT na ceny żywności oraz planowane częściowe odmrożenie cen energii, można szacować, że pod koniec roku inflacja będzie na poziomie 5,5 proc. - podał.
