Danish Crown wchodzi do Sokołowa
Największy europejski koncern mięsny, duński Danish Crown pośrednio kupił 22,5% akcji Sokołowa. Razem z HK Ruokatalo wystąpią do KPWiG o zgodę na przekroczenie progu 50% głosów. Pozycję w Polsce umocni też największy na świecie gracz w branży - amerykański Smithfield Foods, który przejmie Morliny.
Po informacji o tym, że Danish Crown wchodzi do Polski i kupuje akcje Sokołowa, jego kurs w ciągu dnia rósł nawet o ponad 6%, do 7,65 zł. Na zamknięciu sesji wyniósł 7,35 zł. Obroty sięgnęły 14,5 mln zł, a właściciela zmieniło blisko 1 mln papierów, czyli 2,6 razy więcej niż w czwartek.
Wzrośnie pozycja na rynku
Danish Crown kupił od Federacji Farmerów Szwedzkich udziały w spółce Saturn Nordic Holding, która ma 22,54% akcji Sokołowa. Podpisał równocześnie list intencyjny z HK Ruokatalo w sprawie wspólnego osiągnięcia większościowego udziału w polskiej firmie, w której Finowie posiadają już 30,1% akcji. W celu umocnienia wspólnego przedsięwzięcia Duńczycy zamierzają też przejąć 10% akcji HK Ruokatalo.
Simo Palokangas, dyrektor generalny HK Ruokatalo oraz Kjeld Johannesen, dyrektor generalny Danish Crown, oświadczyli, że ich spółki przyczynią się do rozwoju Sokołowa. - Ta firma zdobyła już silną pozycję w kraju i zainwestowała w przyszłość. Wierzymy, że polski przemysł mięsny i Sokołów mają wiele do zaoferowania rynkowi europejskiemu.
Sokołów współpracując z Danish Crown będzie mógł umocnić swoją pozycję na rynkach w krajach zarówno "starej", jak i "nowej" Unii Europejskiej. Wzrośnie m.in. pozycja przetargowa całej grupy wobec sieci super i hipermarketów.
Będzie wezwanie, ale
Danish Crown w ciągu najbliższych 12 miesięcy wspólnie z HK Ruokatalo chce zwiększyć udział w Sokołowie do ponad 50%. Strony rozpoczęły już starania o uzyskanie zgody KPWiG na przekroczenie tego progu. Jeżeli taką dostaną, to Saturn Nordic Holding (połowa udziałów tej firmy ma trafić do HK Ruokatalo) ogłosi wezwanie do sprzedaży pozostałych akcji.
Dyrektorzy generalni Danish Crown i HK Ruokatalo twierdzą, że polska spółka ma przed sobą duże możliwości rozwoju, ale uważają, że kurs jest obecnie wysoki. Ich zdaniem uwzględnia już spodziewany wzrost wyników. "Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy realizować zamiaru osiągnięcia wspólnie pakietu większościowego w przypadku jeżeli wezwanie do sprzedaży akcji nie będzie bazować na kursie mającym podstawy w osiągnięciach finansowych Sokołowa" - czytamy w oświadczeniu.
Co to oznacza? Pewnie tyle, że inwestorzy chcą mieć większość w spółce, ale nie za wszelką cenę. Duńczycy i Finowie twierdzą nawet, że są gotowi odsprzedać nadwyżkę akcji ponad pakiet 50%.
Ogłaszając teraz wezwanie inwestor musiałby zaoferować za akcję Sokołowa 5,5 zł. Tyle wynosi średni kurs z ostatnich 6 miesięcy. Dla wielu graczy ta cena może być zbyt niska, zwłaszcza że rynek oczekuje znacznej poprawy wyników firmy.
...a Smithfield Foods do Morlin
Animex i Morliny, które swego czasu były też spółkami giełdowymi, będą mieć wspólnego właściciela. Ich współpraca w grupie Smithfield Foods to wzrost konkurencji dla Sokołowa.
Hiszpańskie Campofrio Alimentacion podpisało wstępne porozumienie w sprawie sprzedaży 99,3% akcji Morlin amerykańskiemu koncernowi Smithfield Foods. Ten ma zapłacić za nie 184 mln zł minus zadłużenie netto firmy na koniec 30 czerwca. Smithfield Foods jest już właścicielem Animeksu.
- Morliny to wielka firma z silną marką. Zwiększy siłę konkurencyjną grupy na rynku - powiedział Morten Jensen, prezes Animeksu.
Grupa Animeksu, po uwzględnieniu Morlin, będzie składać się z ośmiu zakładów (Sokołów ma sześć), w tym czterech przetwarzających mięso czerwone. Pozostałe zajmują się produkcją drobiarską. Do grupy należy też giełdowy Ekodrob z Iławy. Animex na razie nie planuje wyprowadzać go z giełdy, choć w przyszłości może się na to zdecydować.