Dlaczego spółki nie szanują inwestorów?
W piątek minął termin opublikowana przez spółki giełdowe - w formie raportu bieżącego - dat publikacji raportów okresowych w 2014 roku. Nie wszystkie spółki wywiązały się z tego obowiązku - stąd pytanie - czy i dlaczego nie szanują one inwestorów? Problem dotyczy głównie rynku New Connect.
Zakres informacji, które trzeba było podać do końca stycznia, nie był specjalnie skomplikowany. To pięć dat w ciągu roku (2014), z czego cztery z nich - dla spółek z rynku New Connect - w zasadzie są w większości przypadków stałe. Bowiem raport kwartalny musi zostać opublikowany nie później niż 45 dnia po zakończeniu kwartału. Jedna wątpliwość to data publikacji raportu rocznego. Lecz nawet gdyby nastąpiły jakieś zmiany w tym zakresie w lutym czy marcu, data ta może być zmieniona (zaktualizowana).
Jak już wspomniałem wcześniej, problem dotyczy przede wszystkim spółek z rynku New Connect (do tego momentu już 5 spółek przekroczyło ten termin - same przyznają się do błędu, publikując raport już w lutym). Spółka akcyjna decydując się na upublicznienie i notowanie na rynku New Connect, dobrowolnie wzięła na siebie obowiązek terminowego i rzetelnego raportowania. Dlaczego zatem teraz nie traktują inwestorów poważnie?
Odrzucić trzeba argument o trudnościach i kosztownym raportowaniu, bo przecież ustalenie pięciu dat, nie jest żadnym problemem i nie pociąga za sobą w zasadzie żadnych kosztów. Dlaczego więc?
Brak terminowej publikacji stałych dat przekazywania raportów okresowych to nie jedyny problem z raportowaniem spółek. Na rynku New Connect znajdziemy wiele perełek, lecz ogólnie zakresy nieprawidłowości można podzielić na kilka grup:
- raportowanie po terminie (jak w przypadku stałych dat raportów okresowych),
- brak raportu bieżącego (często można zauważyć ten fakt dopiero analizując raport kwartalny lub roczny),
- raportowanie w terminach niezgodnych z przepisami (np. brak publikacji raportu rocznego odpowiednio wcześniej przed datą Walnego Zgromadzenia),
- raporty niekompletne lub z oczywistymi (lub nieoczywistymi) błędami np. w datach, później przez spółki korygowane (czasami jeden raport jest korygowany nawet dwa razy)
- raporty, które nie wnoszą żadnej wartości informacyjnej - np. korygowanie prognozy wyników na 2013, raportem w... 2014 roku, lub informacje o nagrodach na targach.
Nie będzie wielką przesadą jak napiszę, że ogólnie jakość raportowania w spółkach New Connect jest słaba, choć oczywiście nie dotyczy to wszystkich spółek.
Nie ma logicznego uzasadnienia takiego stanu, poza jednym. Spółka, która nie wypełnia obowiązków informacyjnych, lub je w oczywisty sposób lekceważy, lekceważy w ten sposób całe otoczenie w jakim się obraca, w szczególności inwestorów.
A to zdecydowanie obniża zaufanie do całego rynku.
Już 14 lutego 2014 roku (a więc za kilkanaście dni) czeka nas kolejny test. Do tego dnia wszystkie spółki z New Connect muszą opublikować raport okresowy za IV kwartał 2013 roku. 3 miesiące temu, a więc 15 listopada 2013 roku prawie 20 spółek opublikowało opóźniony raport, było też kilkanaście korekt już opublikowanych raportów. Były też kilkudniowe, a i też kilkutygodniowe opóźnienia. Warto zatem obserwować, które spółki nie uszanowały inwestorów, i co równie ważne - jak potraktuje takie postępowanie spółek nadzorca rynku.
Piotr Rybicki