Dłuższa sesja, wyższe obroty?
Od dziś inwestorzy mają więcej czasu na handel instrumentami notowanymi na GPW. Sesję na rynku kasowym wydłużono o 40 minut, a na rynku terminowym o 10 minut. Zmiany te zbliżają godziny handlu na GPW do standardów europejskich.
Do piątku akcjami czy obligacjami na GPW można było handlować między godziną 10 a 16.10 (notowania ciągłe). W nowym harmonogramie start sesji przewidziano na 9.30, a koniec 10 minut później niż dotychczas, czyli o 16.30. Mniejsze zmiany nastąpiły na rynku terminowym (kontrakty terminowe z wyjątkiem pochodnych na obligacje skarbowe, opcje, jednostki indeksowe). Tutaj przesunięto tylko zamknięcie - o 10 minut, do 16.30 (tak samo jak na rynku kasowym).
Do tych zmian dostosowano godziny zawierania transakcji pakietowych oraz przekazywania raportów bieżących i okresowych. Emitenci papierów wartościowych notowanych w systemie ciągłym czas na przekazywanie raportów mają teraz do godziny 9., a nie - jak dotychczas - do 9.30. Wznowienie przekazywania raportów powinno nastąpić po zakończeniu notowań, tj. po godz. 16.30.
Powody do zmiany harmonogramu sesji były trzy. "Oczekiwania inwestorów, wyzwania konkurencyjne związane ze zmianami w regulacjach rynku kapitałowego oraz dostosowanie godzin handlu do standardów europejskich" - wymienia Adam Maciejewski, dyrektor Działu Notowań i Rozwoju Rynku GPW. Przedstawiciel giełdy liczy, że efektem nowego harmonogramu będzie większe zadowolenie inwestorów oraz nieco większe obroty.
Mimo modyfikacji, sesje na większości rozwiniętych, europejskich parkietów i tak będą trwały sporo dłużej (od 9. do 17.30). Całkowitego zniwelowania tych różnic nie należy się jednak szybko spodziewać. Przede wszystkim dlatego, że wydłużenie notowań - co podniesie koszty funkcjonowania biur maklerskich, raczej nie doprowadzi do proporcjonalnego wzrostu obrotów, a tym samym przychodów pośredników. Był to główny powód, dla którego członkowie giełdy sprzeciwiali się wydłużeniu sesji.
Grzegorz Uraziński