Do PKO BP tylko z zaproszeniem

Nie udał się trzeci już konkurs na prezesa i dwóch wiceprezesów PKO BP. Rada nadzorcza po długich negocjacjach ostatecznie zdecydowała się ogłosić nowy.

Czwarty wyścig do foteli w największym banku polskim ma się różnić od poprzednich. Będzie to konkurs zamknięty, co oznacza, że członkowie rady skierują zaproszenia do upatrzonych kandydatów.

Otwarte drzwi...

Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, jednym z kandydatów rady na prezesa jest Rafał Juszczak, obecny p.o. prezes. On sam stanowczo odmawia komentarza w tej sprawie, za to już doskonale wie, kogo potrzebuje bank do realizacji przyjętej kilka tygodni temu strategii PKO BP do 2012 r.

- Potrzebujemy osoby do zarządzania zasobami ludzkimi, doświadczonego HR-owca. Ponadto dyrektora finansowego, bankowca korporacyjnego do rozwoju tej części banku oraz menedżerów wyższego szczebla, czyli dyrektorów zarządzających - wylicza Rafał Juszczak.

Podkreśla, że w wyniku realizacji strategii bank czekają potężne zmiany zatrudnienia. - Rozpoczęliśmy w PKO BP wprowadzanie zintegrowanego systemu informatycznego. Na razie testujemy go w czterech oddziałach. Może w tej fazie, która ma potrwać około trzech miesięcy, podłączymy jeszcze ze 2-3 placówki. Jesienią zaczniemy masowe wdrożenia. Zakończenie operacji planujemy na koniec 2008 r. - wyjaśnia Rafał Juszczak.

Przedsięwzięcie niemałe, biorąc pod uwagę, że bank ma 1,2 tys. placówek. System oznacza jednak automatyzację wielu procesów, co oznacza, że bank nie będzie już potrzebował 32 tys. pracowników. - Dlatego na 2008 r. przygotowujemy program dowolnych odejść, szkoleń i przekwalifikowań pracowników - mówi Rafał Juszczak. Nie ujawnia, o ile osób bank zostanie odchudzony.

...pełen entuzjazm...

Rafał Juszczak zapowiada, że nowy system to i dla banku, i dla jego klientów absolutna rewolucja. - To rozpoczęcie biznesu od nowa. Pozwoli na lepsze sprofilowanie klientów i dostosowanie ofert do ich potrzeb. Na wykorzystanie tej bazy klientów, którą już mamy, do sprzedaży większej liczby produktów - twierdzi Rafał Juszczak.

Rewolucja produktowa ma się zacząć wraz z z rewolucją informatyczną, czyli już teraz. Dlatego bank wprowadzi np. programy motywacyjne dla sprzedawców, by oferowali więcej funduszy inwestycyjnych. Do ubiegłego roku TFI nie były oczkiem w głowie PKO BP. Teraz to się zmienia. Celem jest 30-procentowy udział w rynku TFI. Obecnie bank ma 9,2 proc.

- Zmieniamy też zarządzanie kredytami korporacyjnymi. Chcemy pozyskać nowych klientów. Niezrozumiałe jest to, że przy porównywalności ofert zakłady państwowe i samorządy mają rachunki i kredyty w bankach komercyjnych, a nie w państwowym. Przecież to powinno leżeć w interesie skarbu państwa - przekonuje Rafał Juszczak.

Bank ma też zdecydowanie zwiększyć finansowanie mikrofirm, a także zwiększyć sprzedaż produktów średnim przedsiębiorstwom.

...i mnóstwo pracy

Zmieni się podejście do spółek zależnych. Na początek do Kredobanku na Ukrainie.

- W ciągu trzech miesięcy powinna być gotowa nowa strategia rozwoju Kredobanku. Przewidujemy przeprofilowanie banku z korporacyjnego na detaliczny oraz dynamiczny wzrost. Jego 2-procentowy udział w ukraińskim rynku uważam za zdecydowanie za niski. Zależy nam na wejściu na 10 proc. Dlatego na początek dokapitalizujemy bank 35 mln USD, później kolejnymi - mówi Rafał Juszczak.

Do Kredobanku zostanie także wprowadzona bankowość internetowa Inteligo. Ponadto PKO BP rozgląda się za zakupami - nadal na Ukrainie oraz w Rosji i Rumunii, a może też na Białorusi.

W Polsce gigant podtrzymuje chęć większego zaangażowania w Bank Pocztowy. Wobec BOŚ, gdzie ma 5 proc. udziałów, jeszcze nie ma sprecyzowanych planów.

- Restrukturyzacja obejmie także spółkę leasingową. Powinna rosnąć szybciej i lepiej wykorzystywać bazę klientów banku. Ponadto w pierwszym kwartale 2008 r. uruchomimy faktoring, by oferować firmom pełną obsługę - podkreśla Rafał Juszczak.

Beata Tomaszkiewicz