Dobry półmetek roku, finisz nie będzie gorszy

W drugim półroczu będzie można zarobić na akcjach spółek surowcowych, IT, budowlanych oraz banków - twierdzą analitycy. WIG dobrze zaczął drugą połowę roku - w piątek pobił swój historyczny rekord z 25 lutego - w końcu notowań wspiął się na poziom 28 620,07 pkt.

 W drugim półroczu będzie można zarobić na akcjach spółek surowcowych, IT, budowlanych oraz banków - twierdzą analitycy.  WIG dobrze zaczął drugą połowę roku - w piątek pobił swój historyczny rekord z 25 lutego - w końcu notowań wspiął się na poziom 28 620,07 pkt.

Giełdowi inwestorzy nie próżnowali przez całe półrocze. Mimo słabych wyników spółek za I kwartał po sześciu miesiącach indeks WIG zyskał 6,4 proc., a WIG 20 4,4 proc. Najwięcej można było zarobić na małych spółkach - np. akcje Elektromontażu Warszawa poszły w górę o 311 proc., a Baumy - 166 proc. Wzrosty te miały jednak charakter spekulacyjny.

Pomogła ropa i fuzje

Wśród blue chipów najlepiej wiodło się akcjonariuszom spółek surowcowych. Dzięki rekordowo drogiej ropie Orlen podrożał o 33 proc., a MOL o blisko 29 proc. Poprawiająca się koniunktura na rynku reklamy przełożyła się na zyski mediów. O 25 proc. wzrosła wycena TVN, a o blisko 13 proc. - Agory. Informacje o fuzji właścicieli Pekao i Banku BPH dały zarobić także akcjonariuszom innych banków. Najszybciej w pierwszym półroczu rósł kurs BRE Banku, który znacznie poprawił wyniki, oraz wypłacającego megadywidendę Handlowego. Na ich akcjach inwestorzy mieli 19-proc. przebitkę. Nieco mniejszym, bo 12-proc., wzrostem mogły się pochwalić przygotowujący się do fuzji Bank BPH oraz ING BSK, któremu właściciel poprawił płynność akcji na GPW.

Reklama

W pierwszym półroczu na przeciwnym biegunie znalazły się spółki IT. Mniejsze zaufanie inwestorów do tego sektora przełożyło się na 33-proc. spadek notowań Prokomu i blisko 19-proc. obniżkę kursu Computerlandu. Na dno stoczyły się akcje Redanu, który stracił zaufanie, bo nie potrafił wywiązać się z ubiegłorocznych prognoz.

Będą nowe rekordy

Jakie będzie drugie półrocze? Niektórzy analitycy przestrzegają przed niekorzystnym wpływem wyborów. Spodziewają się także słabszych wyników spółek w II kwartale. Większość jednak liczy na dobrą koniunkturę. Optymiści szacują, że indeks WIG20 może zaatakować nawet pułap 2300 pkt, o 11 proc. wyższy od obecnego. Główny indeks rynku WIG zaś może pobić ustanowiony w ubiegłym tygodniu rekord wszech czasów.

Desant z zagranicy

Wielu specjalistów jest przekonanych, że obecne spowolnienie gospodarki jest tylko przejściowe. Wzrost PKB ma przyspieszyć w przyszłym roku, co rynek akcji zacznie dyskontować już pod koniec bieżącego.

Eksperci spodziewają się napływu inwestorów zagranicznych. Powyborczy bilans otwarcia nowego rządu przyniesie zapewne informacje o konieczności spłaty w najbliższych latach dużych sum długu publicznego. To w dłuższym terminie przełoży się na osłabienie złotego, polskie akcje staną się więc dla zachodnich inwestorów tańsze.

Przebudzenie IT

Analitycy nadal widzą potencjał wzrostowy w notowaniach banków oraz spółek surowcowych. Ich zdaniem, godni uwagi są też przedstawiciele nowych technologii: portale internetowe i niedocenianie w tym roku spółki z sektora IT.

Na fali spodziewanego ożywienia inwestycyjnego powinny zyskać także spółki z sektora budowlanego.

Maciej Zbiejcik, Sebastian Gawłowski

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: WIG | inwestorzy | WIG | analitycy | rekord
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »