Dokumenty w KPWiG, związki negocjują

Prospekt emisyjny PZU dotarł już do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Wcześniej podpis pod nim złożyła minister skarbu Aldona Kamela - Sowińska.

Prospekt emisyjny PZU dotarł już do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Wcześniej podpis pod nim złożyła minister skarbu Aldona Kamela - Sowińska.

Teraz komisja w ciągu najbliższych dwóch miesięcy ma zdecydować czy dopuścić akcje firmy do publicznego obrotu. Liczy na to bardzo szefowa resortu skarbu Aldona Kamela-Sowińska, która od pewnego czasu zapowiada, że akcje PZU trafią na warszawski parkiet jeszcze w tym roku. W sytuacji ogromnej dziury budżetowej 5 mld zł (na tyle analitycy wyceniają tę transakcję) jest sumą bardzo pożądaną. Na giełdę ma trafić 50 proc. akcji firmy, z czego 21 proc., zgodnie z zapisami aneksu do umowy prywatyzacyjnej, będzie skierowane do dotychczasowego mniejszościowego udziałowca spółki, czyli paneuropejskiego holdingu Eureko, które wraz z BIG BG posiada już 30 proc. udziałów w PZU. Tymczasem w siedzibie spółki odbyło się we wtorek spotkanie przedstawicieli zarządu i działających w PZU związków zawodowych. Chodzi nam o pakiet socjalny, bowiem dotychczasowe ustalenia z władzami spółki i inwestorem strategicznym były dla nas nie do przyjęcia - powiedziała PG przewodnicząca Solidarności w PZU Jadwiga Brączkowska.

Reklama

Szefowa S powiedziała nam, że wcześniejsze spotkania przedstawicieli załogi i władz spółki nie zakończyły się podpisaniem jakichkolwiek porozumień, zaś inwestor strategiczny zgadza się na przedłużenie gwarancji socjalnych (wynegocjowanych umową z listopada 1999 r.) o kolejne półtora roku. Chodzi przede wszystkim o gwarancje zatrudnienia, płacowe i akcje pracownicze. Działające w firmie związki chcą wynegocjować wysokie odszkodowania w razie zwolnień. W zapisach umowy prywatyzacyjnej z 1999 r. były gwarancje zatrudnienia, lecz jedynie na dwa lata.

Zdaniem przewodniczącej S, inwestor strategiczny - Eureko jest skłonne zgodzić się na zatrudnienia na dotychczasowym poziomie. Na pytanie czy podobnego zdania jest zarząd firmy, Jadwiga Brączkowska powiedziała, że ?wiadomo, co zarząd mówi, nie wiadomo za to, co myśli". Wśród pracowników PZU jest 17 tys. osób, które posiadają 1,2 mln akcji firmy.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | skarbu | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »