Duży popyt na akcje Agory

W piątek do obrotu giełdowego trafiło 4,28 mln pracowniczych akcji Agory. Mimo że właściciela zmieniło tego dnia najwięcej akcji w giełdowej historii spółki, analitycy spodziewali się większej podaży. Popyt ją przerósł. Tego dnia DM BZ WBK podniósł cenę docelową dla spółki.

W piątek do obrotu giełdowego trafiło 4,28 mln pracowniczych akcji Agory. Mimo że właściciela zmieniło tego dnia najwięcej akcji w giełdowej historii spółki, analitycy spodziewali się większej podaży. Popyt ją przerósł. Tego dnia DM BZ WBK podniósł cenę docelową dla spółki.

Na ostatniej sesji mijającego tygodnia wartość obrotów na akcjach Agory była największa na rynku. Wyniosła 48,29 mln zł. Wolumen obrotu wyniósł 513,98 tys. sztuk. Kurs wydawcy "Gazety Wyborczej" wzrósł o 1,7%, podczas gdy WIG20 zyskał jedynie 0,17%, a WIG nawet nieznacznie stracił (0,06%). - Spodziewaliśmy się większej podaży akcji pracowniczych. Być może jej ograniczona wielkość wynika z faktu, że pracownicy mieli okazję do sprzedaży w poprzednich latach - mówi Tomasz Bardziłowski, szef analityków w Domu Maklerskim BZ WBK.

- Zachowanie kursu w sumie mnie nie dziwi. Od dawna powtarzamy, że papiery Agory są niedowartościowane - dodaje. Przyznaje jednak, że podobnie jak inni analitycy, spodziewał się lekkiego tąpnięcia kursu na piątkowej sesji. W raporcie z 25 czerwca specjaliści DI BRE Banku zakładali, że akcje Agory będzie można kupić taniej niż po 45,6 zł. Michał Marczak, analityk DI BRE, oceniał, że największej podaży można oczekiwać po osobach, które dostały akcje w 2003 r. W piątek rano DM BZ WBK rozesłał do klientów raport o spółce, w którym podniósł cenę docelową akcji Agory do 54 zł (poprzednio biuro wyceniało ją na 52 zł).

Reklama

- Z drugiej strony, jeżeli my uważamy, że warto kupować akcje Agory, dlaczego pracownicy mieliby się spieszyć ze sprzedażą - podsumowuje T. Bardziłowski. DM BZ WBK podtrzymał rekomendację dla spółki - brzmi "outperform", czyli ponad rynek. Wyniki medialnych firm w dużym stopniu zależą od koniunktury w gospodarce, a dokładnie od stanu rynku reklamy. Podniesienie wyceny wiąże się m.in. z tym, że ekonomiści banku podwyższyli prognozy wzrostu PKB o 1 pkt proc. zarówno dla 2004, jak i 2005 roku. Sądzą, że wyniesie on odpowiednio 5,9% i 6%. Dlatego też analitycy biura podwyższyli szacunki wzrostu rynku reklamy. Spodziewają się, że w tym roku jego wartość - w porównaniu z 2003 r. - będzie wyższa o 10%, a w 2005 r. wzrost wyniesie 13%.

Analitycy dobrze ocenili ostatnie przedsięwzięcie "Gazety Wyborczej", która we wtorkowym wydaniu dołącza kolejne egzemplarze kolekcji książkowej. Szacują, że ten projekt wygeneruje 92 mln zł przychodu i 9,9 mln zł zysku operacyjnego. Biorąc pod uwagę zarówno poprawioną prognozę dla rynku reklamy, jak i dodatkowe wpływy z projektu książkowego, DM BZ WBK podwyższyło także szacunki przychodów i EBITDA Agory. Biuro oczekuje, że w 2004 r. przychody spółki wyniosą 1,05 mld, a w 2005 r. - 1,08 mld zł. EBITDA w latach 2004, 2005 i 2006 wyniesie natomiast: 175,3 mln zł, 252,1 mln zł i 307,7 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: popyt | Santander Bank Polska | analitycy | reklamy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »