Dywidendy pobiją rekord
W tym roku Skarb Państwa dostanie w formie dywidendy rekordową kwotę około 2 miliardów złotych. W przyszłym roku rekord może być z łatwością pobity, bo zyski spółek dynamicznie rosną.
Wypłaty z zysku spółek, w których Skarb Państwa ma udziały, nie miały dla budżetu dużego znaczenia - do tego roku. Były minister skarbu Jacek Socha uznał jednak, że dywidendy to dobry sposób na uzupełnienie kulejących przychodów z prywatyzacji. W efekcie zamiast planowanych 0,48 mld zł Skarb Państwa zainkasuje w 2005 r. około 2 mld zł.
W projekcie przyszłorocznego budżetu wpływy z tego tytułu oszacowano już na 1,5 mld zł - najwięcej w historii (podczas gdy przychody z prywatyzacji na 5 mld zł; w tym roku jest to 0,48 mld zł do 5,67 mld zł).
Ale i ta kwota wydaje się zbyt niska. Zyski spółek z udziałem Skarbu Państwa szybko rosną (patrz tabela). Po trzech kwartałach dziesięciu największych płatników dywidend wypracowało już łącznie 11,2 mld zł, czyli o 18% więcej niż w całym ubiegłym roku. Znaczna część tej puli przypada na PKN Orlen, który zapowiedział, że jeśli kupi Rafinerię Możejki, nie odda akcjonariuszom ani grosza. Zapędy właścicieli studzą również zarządy PKO BP i Banku Handlowego. Mimo to 10 największych płatników może wpłacić do kasy SP co najmniej 2 mld zł. I to bez wykraczania poza ramy polityki dywidendowej, ustalonej przez zarządy.
Jeśli w globalnych szacunkach uwzględnić pozostałe spółki, można spodziewać się, że przyszłoroczne dochody z dywidend wyniosą przynajmniej 2,5 mld zł.
Ponadto w wielu firmach Skarb Państwa ma wystarczająco duże udziały, by skłonić zarządy do ponownej "weryfikacji" planowanych wypłat z zysku.
Tak stało się w tym roku. Uwaga ministra Sochy skupiła się na największych i najbardziej dochodowych przedsiębiorstwach. Część zarządów sama pospieszyła na pomoc szefowi MSP. Władze PKO BP, choć wcześniej deklarowały, że będą przeznaczać na dywidendę 20-40% zysku, zgodziły się oddać 66,2% (1 mld zł). Maksymalną dywidendę - 50% - wypłaciło też PZU. W sukurs ministrowi przyszli też inwestorzy branżowi, np. w Banku Handlowym czy Banku Pekao, którzy zdecydowali o rekordowych wypłatach. Ale dochodziło również do "dramatycznych sytuacji". Dywidendę w Polskich Sieciach Elektroenergetycznych zwiększono w stosunku do propozycji zarządu kilkunastokrotnie, w KGHM Polska Miedź 4-krotnie, a w PKN Orlen o jedną trzecią. Efekt? Dziesięciu największych płatników dywidend wpłaci na rachunek ministerstwa skarbu łącznie 1,74 mld zł, czyli blisko 90% całej kwoty spodziewanej w tym roku. Resztę zapewni ponad 200 innych spółek.
Tomasz Brzeziński