Dziś sprzedaż detaliczna w USA

O ile wczorajsza sesja na rynku kasowym w USA skończyła się na niewielkich plusach, sentyment w Azji uległ już zdecydowanemu pogorszeniu i pod koniec notowań akcje wyraźnie traciły.

O ile wczorajsza sesja na rynku kasowym w USA skończyła się na niewielkich plusach, sentyment w Azji uległ już zdecydowanemu pogorszeniu i pod koniec notowań akcje wyraźnie traciły.

Nie pomogła z pewnością rewizja PKB za czwarty kwartał w Japonii. Spadek PKB w ujęciu kwartalnym wyniósł wtedy -3,2%. To mniej niż podane -3,3%, jednak pogorszeniu uległa struktura. Minimalnie lepsza figura to efekt większej kontrybucji zapasów, z kolei w dół zostały przeszacowane inwestycje. Wkład eksportu netto to robiące wrażenie -3%. Nie lepsze dane nadeszły z Australii, gdzie stopa bezrobocia wzrosła w lutym do 5,2% z 4,8% w styczniu.

Dziś kluczowa figura to sprzedaż detaliczna w USA. Dane podane będą o godzinie 13.30, a rynek oczekuje niewielkiego spadku sprzedaży (0,5% m/m) w relacji do wzrostu o 1% m/m w lutym. Taki konsensus niesie za sobą ryzyko negatywnego rozczarowania. Wcześniej, bo o godzinie 12.00 poznamy dane o produkcji przemysłowej w niemieckiej gospodarce za styczeń. Wydawać by się mogło, że oczekiwania na spadek produkcji o 3% m/m i prawie 15% r/r są już pesymistyczne Jednak dane o produkcji są mocno powiązane z danymi o zamówieniach. Te zaś wczoraj skurczyły się aż o 8% m/m i 37,9% r/r, źle wróżąc produkcji w styczniu i kolejnych miesiącach.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: PKB | USA | sprzedaż detaliczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »