Dzisiaj decyzja w sprawie NWZA

Zarząd Elektrimu przesunął na dzisiaj podjęcie decyzji, czy zwołać NWZA, tak jak domaga się tego grupa akcjonariuszy skupiona wokół BRE - wynika z informacji PARKIETU. Pełnomocnicy warszawskiego holdingu prowadzą także negocjacje z przedstawicielami obligatariuszy.

Zarząd Elektrimu przesunął na dzisiaj podjęcie decyzji, czy zwołać NWZA, tak jak domaga się tego grupa akcjonariuszy skupiona wokół BRE - wynika z informacji PARKIETU. Pełnomocnicy warszawskiego holdingu prowadzą także negocjacje z przedstawicielami obligatariuszy.

Dzisiaj upływa termin, w którym zarząd Elektrimu powinien zwołać NWZA. Dokładnie dwa tygodnie temu z wnioskiem w tej sprawie wystąpiło bowiem grono akcjonariuszy skupionych wokół BRE Banku (znaleźli się w nim m.in. prywatni udziałowcy Elektrimu - Ryszard Opara i Zbigniew Jakubas), dysponujących ponad 20-proc. udziałem w kapitale zakładowym warszawskiej firmy. Zaproponowali oni, by NWZA odbyło się w terminie między 13 a 15 lutego br. Z naszych informacji wynika jednak, że kierownictwo holdingu nie podjęło jeszcze do wczoraj ostatecznej decyzji, czy przychyli się do wniosku i ewentualnego komunikatu należy spodziewać się w ostatnim dniu przewidzianego przepisami kodeksu handlowego okresu.

Reklama

W przypadku odmowy lub dalszej zwłoki zarząd musi jednak liczyć się z uruchomieniem procedury zwołania NWZA w trybie przymusowym, co zapowiadał w niedawnej rozmowie z PARKIETEM prof. Grzegorz Domański z kancelarii prawnej Domański, Palinka, Zakrzewski, reprezentującej interesy BRE Banku.

Z zaproponowanych przez wnioskodawców punktów na NWZA wynika, że ma na nim dojść przede wszystkim do głosowania grupami nad zmianami w radzie nadzorczej spółki.

Wojciech Kostrzewa, prezes BRE Banku, mówił ostatnio Reutersowi, że liczy na poparcie podczas obrad ze strony innych kluczowych akcjonariuszy Elektrimu, w tym Vivendi (dysponuje 10-proc. pakietem akcji i obsadza obecnie 3 miejsca w 9-osobowej radzie nadzorczej). Jednocześnie zaprzeczył on, jakoby istniało formalne porozumienie z francuskim koncernem w tej sprawie. Prezes BRE powiedział, że będzie także starał się przekonać zagraniczne fundusze inwestycyjne - Chase Flaming, Emerging Markets Growth i Franklin Resources (dysponują łącznie około 15-proc. pakietem głosów) do poparcia banku.

Tymczasem ciągle nie ma wyników postępowania prowadzonego przez KPWiG w celu wyjaśnienia, czy grupa akcjonariuszy Elektrimu współpracujących z BRE działała w porozumieniu w świetle przepisów Prawa o publicznym obrocie i nie dopełniła obowiązku informacyjnego oraz ogłoszenia publicznego wezwania do sprzedaży walorów spółki. Przedstawiciele Komisji zapowiedzieli w rozmowie z PARKIETEM, że dzisiaj udzielą dalszych informacji w tej sprawie. Według analityków, ewentualny werdykt KPWiG nie zaszkodzi jednak grupie BRE i nie ma raczej mowy o ograniczeniu jej prawa do wykonywania głosów na WZA do zaledwie 10%.

Kurs Elektrimu wzrósł wczoraj o 5%, do 10,6 zł. Właściciela zmieniło nieco ponad 680 tys. akcji.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: sprawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »