Ekspansja funduszy

Znane zagraniczne firmy zarządzające aktywami przygotowują się do wprowadzenia na nasz rynek funduszy zarejestrowanych poza Polską.

Wśród nich są m.in. francuska grupa Société Générale i brytyjska Schroders - wynika z naszych informacji. Być może już za kilka miesięcy inwestorzy będą mogli kupić w Polsce pierwsze fundusze zarejestrowane w Luksemburgu.

- Mamy plany wejścia na polski rynek. W tej chwili analizujemy zmiany w przepisach regulujących działalność funduszy inwestycyjnych. Chcielibyśmy zaoferować nasze produkty w Polsce najwcześniej, jak to będzie możliwe - mówi Francois Bazin, dyrektor ds. dystrybucji funduszy w centrali Société Générale w Paryżu. - Prowadzimy również rozmowy z największymi bankami, które mogłyby się zająć sprzedażą naszych produktów - dodaje.

Reklama

Na początek umbrella

Société Générale chce zaoferować na początek zarejestrowany w Luksemburgu fundusz typu umbrella. W jego ramach klienci mogą wybierać wśród 48 różnych strategii inwestycyjnych. Umbrella to konstrukcja jednego funduszu głównego z wydzielonymi subfunduszami. Tworzenie takich podmiotów będzie możliwe po nowelizacji ustawy o funduszach, która czeka na głosowanie w Sejmie.

Propozycje Brytyjczyków

Fundusze luksemburskie chce zaproponować polskim inwestorom także grupa Schroders. - Chcielibyśmy zaoferować pełną paletę produktów o różnych strategiach inwestycyjnych, w tym dłużnych i akcyjnych - mówi Jan Kees van Heusde, odpowiedzialny m.in. za rynki Europy Środkowowschodniej w Schroders. Wiele zagranicznych firm rejestruje swoje fundusze w Luksemburgu ze względu na korzyści podatkowe.

W przyszłości brytyjska grupa zamierza też sprzedawać w Polsce bardziej skomplikowane produkty, składające się z funduszy głównych i powiązanych. Oferta ma być adresowana zarówno do inwestorów instytucjonalnych, jak i indywidualnych. Według J. Kees van Heusde?a, zainteresowanie Polaków zagranicznymi funduszami będzie się rozwijać stopniowo, w miarę integracji naszego kraju z Unią Europejską.

Inwestorzy a ryzyko kursowe

O wprowadzeniu na nasz rynek funduszy zarejestrowanych poza Polską myślą też instytucje, które są już obecne w naszym kraju. Przykładem może być Capital Invest, firma zarządzająca aktywami, należąca do Banku Austria. Austriacy pośrednio kontrolują działające w naszym kraju TFI CA IB.

Maria Schmidinger, wiceprezydent Capital Invest, przyznaje, że sprzedaż na naszym rynku funduszy zarejestrowanych poza Polską mogłaby się rozpocząć, gdy nasz kraj powiąże swoją walutę z euro. - Z naszych obserwacji wynika, że niewielu inwestorów chce podejmować ryzyko kursowe - twierdzi M. Schmidinger. - Jeśli zaoferowalibyśmy jakieś produkty wcześniej, to bardzo specjalistyczne, adresowane do wąskiej grupy zamożnych inwestorów - dodaje.

Najpierw do Unii

Nieoficjalnie wiadomo, że o wprowadzeniu do Polski funduszy zarejestrowanych poza naszym krajem myśli też Citibank (ma w naszym kraju swoje TFI). Podobne plany ma mBank, internetowe ramię BRE. Na początek mają to być podmioty należące do Commerzbanku, akcjonariusza BRE. Kolejny przykład to Nordea Bank, który po wejściu Polski do UE chce sprzedawać u nas fundusze ze swojej grupy.

Otwarcie rynku

Artur Zapała, wicedyrektor Departamentu Funduszy Inwestycyjnych KPWiG

Zagraniczne firmy zarządzające aktywami interesują się wejściem na polski rynek. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o funduszach inwestycyjnych, po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej będzie im dużo łatwiej oferować u nas swoje produkty. Nie będzie konieczne - jak to jest obecnie - rejestrowanie w Polsce towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Komisja będzie wydawała zgodę tylko na dystrybucję funduszy. Dotyczy to podmiotów zarejestrowanych w państwach Europejskiego Obszaru Gospodarczego i OECD.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | Wielka Brytania | zagraniczne firmy | firmy | ekspansja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »