Elektrim: Komornik po raz drugi?
Wydawało się, że znikło ryzyko, że komornik przejmie także udziały w Erze, gdy Elektrim zostanie wpisany do KRS-u jako jej właściciel.
Kurs Elektrimu ruszył wczoraj w górę po tym, jak spółka poinformowała, że ani Law Debenture Trust, czyli powiernik obligacji, ani Citibank (agent) nie mogą zajmować jej majątku. Tak zdecydował sąd gospodarczy, który ustanowił zabezpieczenie do czasu, aż zakończy się postępowanie upadłościowe.
Bankowi zakazano przejmowania akcji i udziałów objętych umowami zastawu rejestrowego z listopada 2002 r. Wówczas Elektrim podpisał umowę restrukturyzacyjną obligacji i zastawił papiery Mostostalu Warszawa (sprzedane), Rafako, Portu Praskiego, Elektrimu-Megadex, Elektrimu Volt, a także mniejszościowe pakiety w Carcom Warszawa i Elektrimie Telekomunikacja. Zastawem miały być objęte także walory Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, pod warunkiem jednak, że spółka uzyska specjalne zezwolenia.
Niedawno komornik działający w imieniu powiernika zajął akcje i udziały Elektrimu w: Rafako, Porcie Praskim, Megadeksie i Elektrimie Volt. Co w tej sytuacji oznaczała decyzja sądu? Według Ewy Bojar, rzecznika Elektrimu - status quo. - Zgodnie z postanowieniem sądu, komornik nie może wykonywać żadnych dalszych czynności, a tym bardziej praw korporacyjnych - powiedziała nam wczoraj wczesnym popołudniem Ewa Bojar. - Elektrim ma prawo głosu na walnych zgromadzeniach zarówno Rafako, jak i innych spółek - dodała.
Wydawało się, że znikło ryzyko, że komornik przejmie także udziały w Polskiej Telefonii Cyfrowej (operator sieci Era), gdy Elektrim zostanie wpisany do KRS-u jako jej znaczący udziałowiec. To ważne, bo jutro sąd okręgowy ma znowu zająć się sporem o ostateczny kształt wpisu.
Tymczasem wczoraj po południu powiernik obligacji pochwalił się, że polski sąd potwierdził za sądem w Londynie, że Elektrim jest winny obligatariuszom pieniądze. "Nie pozostawia to żadnych wątpliwości, że Elektrim zostanie zmuszony do zaspokojenia roszczeń obligatariuszy" - czytamy wypowiedź nowego rzecznika wierzycieli Mirosława Obarskiego.
Prawnik współpracujący z obligatariuszami nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, czy po tym orzeczeniu można ponownie rozpocząć egzekucję z majątku Elektrimu.
Posiadacze obligacji próbują odzyskać pieniądze w drodze egzekucji i domagając się w sądzie upadłości firmy. Na razie trwa wycena majątku koncernu, którą zarządził sąd. Jak już informowaliśmy, biegli poprosili o przesunięcie terminu, w którym mają dostarczyć opinię, do końca lipca.
Urszula Zielińska