Elektrim może zostać wydmuszką

Po sprzedaży Elektrimu Telekomunikacji, spółki zależnej, Elektrim najprawdopodobniej pozbędzie się części energetycznej. Na giełdzie firma zostanie z aktywami o wartości nie wyższej niż 50 mln euro - wynika z nieoficjalnych informacji PARKIETU.

Po sprzedaży Elektrimu Telekomunikacji, spółki zależnej, Elektrim najprawdopodobniej pozbędzie się części energetycznej. Na giełdzie firma zostanie z aktywami o wartości nie wyższej niż 50 mln euro - wynika z nieoficjalnych informacji PARKIETU.

W piątek medialny koncern Vivendi potwierdził część naszych wcześniejszych informacji. Francuzi zamierzają sprzedać 49-proc. pakiet udziałów w Elektrimie Telekomunikacji, którego głównym aktywem jest większościowy udział w Polskiej Telefonii Cyfrowej (operatora sieci komórkowej Era). Nabywcą będzie grupa inwestorów finansowych skupionych wokół Citigroup. - Eastbridge jest członkiem konsorcjum - powiedział Maciej Dyjas, prezes Eastbridge. Odmówił podania informacji, kto jeszcze znajduje się w konsorcjum oraz jaką zaoferowało ono cenę. - Więcej szczegółów będziemy w stanie podać najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu - stwierdził. Z naszych informacji wynika, że wartość transakcji wyniesie 900 mln euro. Francuzi dodatkowo wycofają 490 mln euro pożyczki, której w ubiegłym roku udzielili ET.

Reklama

Konsorcjum otrzymało opcję odkupienia od Vivendi 2% polskiej firmy oraz prawdopodobnie odsprzedaży całego pakietu Francuzom. Wiąże się to z trwającymi w Wiedniu procesami arbitrażowymi z powództwa Deutsche Telekom. W jednym z nich Niemcy domagają się unieważnienia operacji przeniesienia przez Elektrim udziałów w Erze do ET. - Żaden inwestor nie zgodziłby się na przejęcie ryzyka związanego z przegraniem tego procesu - powiedział nasz informator.

Agencja Dow Jones, powołując się na nieoficjalne źródła, podała, że Estbridge w porozumieniu z BRE odkupi również udziały ET od Elektrimu. Bank miałby też zawrzeć porozumienie z Eastbridge, na mocy którego do specjalnie stworzonego podmiotu wniesione byłyby posiadane przez obie firmy akcje Elektrimu.

Akcje te posłużyłyby do obsadzenia większości miejsc w radzie nadzorczej warszawskiego holdingu. - Nie mamy akcji Elektrimu - powiedział nam Maciej Dyjas. Z posiadanych przez nas informacji wynika jednak, że elementem transakcji z Vivendi jest także przyjęcie przez Eastbridge kontroli nad pakietem akcji Elektrimu należącym obecnie do Francuzów.

Według naszego informatora, jeśli BRE rzeczywiście porozumiał się z Eastbridge, dojdzie do sprzedaży wszystkich ważniejszych aktywów Elektrimu. Po Elektrimie Telekomunikacji przyjdzie kolej na Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin oraz spółki z branży energetycznej (Elektrim Volt i Megadex). Umowa prywatyzacyjna uniemożliwia co prawda warszawskiemu holdingowi sprzedaż PAK-u, jednak zakaz ten można obejść. PAK mógłby zostać wniesiony aportem do spółki zależnej Elektrimu (np. Elektrimu Volt) i dopiero ta firma trafiłaby w ręce docelowego inwestora. Częścią energetyczną zainteresowany jest najprawdopodobniej Eastbridge.

Środki uzyskane z tych operacji przeznaczone byłyby na spłatę długów Elektrimu. Roszczenia obligatariuszy spółki zostałyby zaspokojone w całości. - Elektrim stałby się firmą o wartości aktywów nie wyższej niż 200 mln zł - powiedział nam, proszący o anonimowość, informator. Obecnie kapitalizacja Elektrimu wynosi niemal 700 mln zł.

Na piątkowej sesji walory Elektrimu straciły 3,5%. Zamieszanie wokół transakcji sprzedaży ET zaszkodziło również papierom Vivendi, które po otwarciu na poziomie 43,9 euro spady do 42,8 euro. Ostatecznie strata była niższa, gdyż analitycy, mimo zanotowanej przez Vivendi straty na całej operacji, pozytywnie ocenili zamiar zakończenia przez koncern współpracy z Elektrimem.

El-Net na krawędzi

Konsorcjum banków z udziałem BRE wypowiedziało w piątek firmie El-Net, operatorowi telefonii stacjonarnej, należącemu do Elektrimu Telekomunikacja, kredyt o wartości 305 mln zł. Według informatora PARKIETU, wypowiedzenie ww. umowy może oznaczać, że nieprawdziwe są ostatnie pogłoski, jakoby BRE porozumiał się z funduszem Eastbridge w sprawie odkupienia od Elektrimu udziałów w Elektrimie Telekomunikacja. W wiarygodnym źródle udało nam się także ustalić, że BRE nie jest w grupie inwestorów, którzy chcą przejąć udziały w ET od Vivendi.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | konsorcjum | koncern | vivendi | wydmuszka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »