Emperia pracuje nad siecią franczyzową sklepów Stokrotka
Emperia Holding pracuje nad wdrożeniem koncepcji sieci franczyzowej pod logo Stokrotka. Pierwsze sklepy w tej formule mają zostać uruchomione w 2013 r. Rozwój sieci franczyzowej jest niezależny od planów organicznych spółki, które zakładają ok. 300 sklepów w 2016 r. - poinformowali przedstawiciele Emperii.
- Chcemy rozwijać się na trzech płaszczyznach. Organicznie - poprzez otwarcia nowych sklepów, za pomocą fuzji i przejęć oraz poprzez franczyzę - powiedział podczas konferencji Dariusz Kalinowski, prezes Emperii i Stokrotki.
- Pomysł franczyzy nie był nasz. To właściciele supermarketów zaczęli się do nas zgłaszać (...) Zakładamy, że w październiku zakończymy prace nad koncepcją, a pierwsze sklepy franczyzowe zostaną otwarte jeszcze w tym roku. Nie będzie to jednak duża liczba, bo ofertę franczyzowa wprowadzimy na rynek dopiero w I kwartale 2014 r. Supermarkety będą działały pod logo Stokrotki - dodał.
Spółka informowała wcześniej w komunikacie, że rozwiązanie zostanie skierowane do sklepów o charakterze supermarketów o powierzchni całkowitej co najmniej 400 m kw., w tym nie mniej niż 350 m kw. sali sprzedaży.
Prezes dodał, że franczyza jest oddzielnym projektem, rozwijanym niezależnie od planów wzrostu organicznego zakładających otwarcie 15 sklepów Stokrotka w tym roku i po 30 punktów rocznie w latach 2014-2016. Zgodnie ze strategią rozwoju organicznego, w 2016 r. grupa chce mieć ponad 300 Stokrotek.
- Czy dzięki franczyzie jest realne podwojenie tego tempa wzrostu sieci? Patrząc na rynek mogę powiedzieć, że jest to realne, ale na razie nie chcemy mówić o konkretnych liczbach. O dokładnej strategii rozwoju sieci franczyzowej będziemy mogli mówić na początku przyszłego roku - powiedział Kalinowski.
Emperia posiada 203 supermarkety Stokrotka. Od początku roku ich liczba wzrosła o dwa punkty.
- Choć jak dotąd liczba otwarć nowych sklepów nie jest wielka, to plan 15 placówek w tym roku jest realny - podtrzymał prezes.
Emperia zdecydowała się na zmianę logo oraz wyglądu supermarketów Stokrotka.
- Koszt zewnętrznego rebrandingu to ok. 15-20 tys. zł na placówkę. Rebranding będzie rozłożony w czasie, ale na razie jeszcze nie wiemy kiedy zakończymy cały proces - powiedział Rafał Melanowicz, członek zarządu Stokrotki.
- We wrześniu uruchomimy kilka sklepów z wprowadzonymi zmianami. Zobaczymy jak zostaną przyjęte. Od tego uzależniamy, czy rebranding będzie przeprowadzony mniej, czy bardziej agresywnie - dodał Kalinowski.
Pytany po konferencji o ewentualne przejęcia, prezes odpowiedział: - Przyglądamy się małym projektom. Tak naprawdę nie zmienią one diametralnie naszego tempa rozwoju. Jesteśmy w kilku procesach i nie wykluczam, że jedna mała transakcja jest w tym roku możliwa. Uzależniamy to jednak od lokalizacji placówek i ceny.
Dodał, że spółka będzie realizowała plany rozwoju przede wszystkim przy pomocy środków własnych.
Pytany o wyniki Emperii w II kwartale, prezes odpowiedział: - Rynek był trudny. Kwiecień był słaby, w maju sytuacja była optymistyczna, jednak czerwiec pokazał, że nie było to długotrwałe odbicie. Ponadto, ponieśliśmy wówczas jednorazowe koszty związane z uruchomieniem własnej logistyki, które szacujemy na ok. 3 mln zł.
Emperia zakończyła wdrażanie kompleksowego rozwiązania systemu logistycznego dla sieci sklepów Stokrotka. System ten został oparty na magazynie centralnym zlokalizowanym w Teresinie pod Warszawą oraz sieci magazynów rozmieszczonych na terenie całego kraju.
Stokrotka miała w 2012 roku 1,75 mld zł obrotów.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze