Europejskie porty nie dla omijających sankcje. UE ma pomysł na kolejne ograniczenia
Unia Europejska rozważa zakaz wstępu do unijnych portów dla statków, których armatorzy wspomagają Rosję w omijaniu sankcji. Chodzi o zakaz importu rosyjskiej ropy, który obowiązuje od grudnia ubiegłego roku.
Unia Europejska zaproponowała zakaz dostępu do swoich portów statkom, które próbują obejść sankcje nałożone na rosyjską ropę - podaje Bloomberg. Unijne embargo na rosyjską ropę obowiązuje od 5 grudnia 2022 roku. Do portów na teren UE nadal może trafiać ropa z Federacji Rosyjskiej, ponieważ armatorzy fałszują dane na temat rzeczywistego kraju pochodzenia surowca.
Bloomberg dotarł do dokumentów z propozycją nowego zakazu mającego na celu uszczelnić obecny system. Embargo na import ropy do UE drogą morską obowiązuje od 5 grudnia. Od 5 lutego 2023 roku do Unii nie można sprowadzać także oleju napędowego i innych produktów ropopochodnych. Do tego w transakcjach obsługiwanych przez podmioty z państw G-7 obowiązuje cena maksymalna na produkty naftowe z Rosji.
Teraz UE chce położyć nacisk na zlikwidowanie luk prawnych i skuteczniejsze egzekwowanie obecnych sankcji - wskazuje Bloomberg.
W dokumentach, do których dotarła agencja, urzędnicy UE wskazują na "gwałtowny wzrost oszukańczych praktyk i związanych z nimi zagrożeń dla środowiska" ze strony statków próbujących ominąć limit cenowy i zakaz importu rosyjskiej ropy. Proponują więc, by statki, co do których istnieje podejrzenie, że naruszyły sankcje poprzez dokonywanie transferów ze statku na statek, powinny mieć zakaz wstępu do europejskich portów i śluz.
W ramach planowanego pakietu sankcji - jedenastego od lutego 2022 roku - UE zaproponowała również namierzenie statków, które wyłączają systemy nawigacyjne.
Jak wskazuje Bloomberg, transfery między statkami stały się drogą wykorzystywaną do wprowadzenia rosyjskiej ropy na rynek po wprowadzeniu embarga. Centralnymi punktami rosyjskiej wymiany ropy od grudnia jest Ceuta, hiszpańska enklawa w Afryce Północnej oraz wybrzeże Grecji w pobliżu miasta Kalamata. Na początku lutego władze hiszpańskie wysłały list do lokalnych firm świadczących usługi żeglugowe, przypominając im, że ułatwianie takiej działalności grozi naruszeniem sankcji.
Przyjęcie proponowanych środków będzie wymagało poparcia wszystkich państw członkowskich UE.