Fed chce zwiększyć apetyt na ryzyko

Dziś wieczorem poznamy protokół z ostatniego posiedzenia Fed. Posiedzenia, na którym zaskoczył on rynek odważną decyzją o obniżeniu głównej stopy z poziomu 1% do przedziału 0-0,25%. Mimo, iż stopy procentowe są już na poziomie zbliżonym do zera, rola Fed bynajmniej nie jest zakończona.

Dziś wieczorem poznamy protokół z ostatniego posiedzenia Fed. Posiedzenia, na którym zaskoczył on rynek odważną decyzją o obniżeniu głównej stopy z poziomu 1% do przedziału 0-0,25%. Mimo, iż stopy procentowe są już na poziomie zbliżonym do zera, rola Fed bynajmniej nie jest zakończona.

Oprocentowanie 15-letnich kredytów hipotecznych ciągle przekracza 5%, z czego mniej więcej połowa to premia za ryzyko. To nadzwyczaj dużo (w 2003 roku kiedy stopy oficjalne wynosiły 1%, ta premia wynosiła średnio 0,88%). Premia dla obligacji korporacyjnych o ratingu inwestycyjnym jest ponad dwukrotnie wyższa. To właśnie ten element będzie teraz obiektem oddziaływania Fed. Poza wyposażaniem banków w płynność niemal na pewno będzie angażować się w te rynki bezpośrednio.

Poza protokołem mamy dziś także dane o aktywności w sektorze usług. Inwestorzy oczekują, iż indeksy PMI odnotowały w grudniu dalsze spadki - do 42 pkt. w strefie euro i 39 pkt. w Wielkiej Brytanii. Podobnie ma być w USA w przypadku indeksu ISM - oczekiwany jest spadek do poziomu zaledwie 36,8 pkt. Ponadto w USA dane o zamówieniach w przemyśle (oczekiwane -2,6% m/m) za listopad, zaś w strefie euro szacunkowe dane odnośnie inflacji za grudzień (konsensus to 1,8% r/r).

Reklama

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: ryzyko | Fed | apetyt | premia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »