Fed nie zaskoczył optymistów
Amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) pozostawiła stopy procentowe bez zmian - poinformował Fed w środę po zakończeniu dwudniowego posiedzenia.
Stopa funduszy federalnych pozostała na poziomie 5,25 proc., podobnie jak podczas dwóch poprzednich posiedzeń Fed - w sierpniu i we wrześniu.
Wcześniej Fed podwyższał koszty kredytu 17 razy od czerwca 2004 r., za każdym razem o 25 pkt. bazowych.
Wszyscy ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści nie spodziewali się na tym posiedzeniu Fed zmian w wysokości stóp procentowych.
W komunikacie Fed napisano, że nadal utrzymuje się pewna presja inflacyjna. Fed powtórzył, że dalsze zacieśnianie polityki monetarnej będzie zależało od prognoz dla inflacji i wzrostu gospodarczego oraz od napływających danych makroekonomicznych.
Bankowcy z Rezerwy Federalnej uważają, że w 2006 r. w USA osłabił się wzrost gospodarczy, a wolniejszy wzrost to skutek schłodzenia na rynku budowlanym i nieruchomości.
Liczba rozpoczętych nowych budów jest obecnie o 18 proc. niższa niż przed rokiem. Sprzedaż nowych domów spadła o 17 proc. w porównaniu z ub. rokiem, a sprzedaż domów na rynku wtórnym - spadła o 14 proc.
Bankowcy stwierdzili w komunikacie podanym po posiedzeniu Fed, że amerykańska gospodarka będzie się rozwijać w umiarkowanym tempie.
Niektórzy analitycy oceniają, że wkrótce Rezerwa Federalna może rozpocząć obniżanie kosztów kredytu. Kevin Logan, ekonomista Dresdner Kleinwort w Nowym Jorku, uważa, że Fed obniży swoją benchmarkową stopę procentową z obecnych 5,25 proc. do 4,25 proc. do końca 2007 r.
Chris Rupkey, ekonomista Bank of Tokio-Mitsubishi UFJ w Nowym Jorku, spodziewa się z kolei, że Fed podwyższy jeszcze stopy procentowe o 25 pkt. bazowych do końca marca przyszłego roku.
Kolejne posiedzenie Fed zaplanowano na 12 grudnia.